PROLOG

2 0 0
                                    


Włożyła ostatnią walizkę do auta, zerkając ostatni raz na rodzinny dom. Dom, w którym się wychowała, dom, w którym przeżyła najpiękniejsze chwile swojego życia - jak i najgorsze. W oknie mogła zauważyć swoją rodzicielkę, która pomimo rzucanych wcześniejszych wyzwisk w jej stronę, odprowadzała ją zaszklonym wzrokiem w stronę samochodu. Laura czuła, że kobieta żałuje, jednak nie mogła do niej wrócić, nie po tym co zrobiła. Z rozerwanym sercem wsiadła za kierownicę i z wielkim bólem odpaliła auto, kierując się w stronę lotniska.


                                                                                            ***


Los Angeles był już coraz bliżej, pomimo tęsknoty, Laura czuła radość, że w końcu oderwie się od tandetnej rzeczywistości Wielkiej Brytanii i spróbuje czegoś nowego. Spojrzała za okno podziwiając z góry małe domy, farmy, a w dalszych częściach bloki czy też sklepy handlowe. Usłyszawszy głos dobiegający z głośników - ,,Witamy w Los Angeles!'' dziewczyna poczuła przyjemne motylki w brzuchu, chwytając kurczowo za pas z wielkim uśmiechem. 

You are a cheaterWhere stories live. Discover now