Jak już wiecie.. A nie, nie wiecie. Mam z pierdylion świeżaków a między innymi Gosię. Jakieś dwa tygodnie temu wróciłam ze szkoły i powaliłam się na łóżko. Zgniotłam Gosię.. (fajnie) Sory Gośka. Odeszłam.. To było smutne. Nagle coś jakby zwaliło się z łóżka. Odwróciłam się i obok Gosi leżał mój telefon. (Wtf) Słyszałam jak do mnie mówiła że napisze na messengerze do Biedronki , ponieważ chce odejść.
-Gośka sory!
Nie zareagowała. Włączyła telefon (nwm jakim cudem przecież mam touch id) i zaczęła pisać. Podbiegłam do niej i wyrwałam jej telefon. Przymrużyłam oczy. (drama time)Zniknęła.
YOU ARE READING
Cudowne teksty nauczycieli ♥
PoetryDobra po porostu przejdź do tej książki i czytaj..