1

786 27 1
                                    

W czasie drugiej przerwy koncertu Jin pokłucił się z V. Taehyung nie wytrzymał tego i wybiegł płacząc z ogromnej hali na korytarz, a potem nikt nie wiedział gdzie on pobiegł. Wszyscy ze zmartwieniem szukali go. Nagle Jungkook usłyszał Taehyung'a w łazience, więc zawołał resztę chłopaków. Rap Mon próbował z nim porozmawiać, ale V nie chciał nikogo słuchać i krzyczał żeby wyszli.

Po kilku minutach pewien facet próbuje wejść do łazienk gdzie jest V, ale przeszkodziła mu pewna osoba, strażnik. Mężczyzna wykiwał strażnika wmawiając mu że jest z personelu, więc wpuścił go nie wiedząc że to tak naprawdę porywacz. Taehyung nie wiedząc że jest tu ktoś jeszcze wyszedł z kabiny, staną przed lustrem i gdy obmywał twarz zimną wodą, poczuł lekkie ukłucie w szyję, po czym stracił przytomność.

Za oknem czeka wspólnik aby pomógł wynieść V z łazienki niezauważony. Gdy im się udaje przenieść go przez okno, Jungkook niepokoi się i idzie sprawdzić co z Taehyung'iem. Jak wszedł do łazienki nikogo nie było, nawet V. Wychodząc zauważył strażnika, który miał go pilnować, krzycząc pytał się czy ktoś wchodził lub wychodził. Odpowiedział że był ktoś z personelu i nie całe pięć minut poszedł, był tylko on. Bojąc się o niego, pobiegł zawiadomić ochronę o zniknięciu Taehyung'a.

Tym czsem porywacze wiozą V do kryjówki. W połowie drogi Taehyung odzyskiwał przytomność, rozglądał się i pytał: -Gdzie ja jestem? co sie dzieje? - Gdy sam się skapną co jest grane, wtedy zaczęli się przedstawić V. -Nazywają mnie Benji, a ten tu kierowca to Banji- Bojąc się tych dwóch, Taehyung siedział spokojnie żeby nic mu nie zrobili.

Po pół godzinie, dojeżdżają do nowego klubu striptizowego, Taehyung był w szoku tym miejscem. Nagle zaczął biec, ale nie wiedział że jest na szelkach ze smyczą, próbował się zerwać ale to na nic. Gdy już nie miał sił, usiadł na ziemi, wtedy Benji podszedł i wziął Taehyung'a na ręce. Nic z tym nie zrobił, ponieważ wiedział że nic nie poradzi.

Weszli do środka, Benji zaniósł na chwilę do jego nowego pokoju V, piętro niżej aby się rozebrał do naga i założył koszulę Benji'ego. Posłuchał i założył tylko to. Po chwili przychodzą do góry, Taehyung był skrempowany, ponieważ miał siąść na kolana, skierowany tważą do Benji'ego. Gdy V podszedł, Banji podsadził go, bo wiedział że będzi miał z tym problem. Benji nie zniósł widoku na Taehyung'a, więc zaczął go obmacywać, a po chwili wyciągnął swojego ptaka. Wtedy V zamknął oczy, bo nie mógł znieść tego widoku.

Tym czasem ochrona wezwała Rap Mon'a, ponieważ zauważyła na kamerze od dworu mężczyznę z czarnym wanem stojący przy oknie od łazienki gdzie siedział Taehyung. Po czasie kamera straciła na chwilę obraz,a potem nikogo tam nie była wraz z autem.
Gdy wszyscy dowiedzieli co się stało, pobiegli szybko do auta i odiechali z myślą że go odnajdą.

PorywaczeWhere stories live. Discover now