~ Please, stop ~ R.Lukaku x P.Pogba

518 14 5
                                    

        Znów z dedykacją dla Mrs_Bale

Romelu był moim najlepszym przyjacielem. Codzienne spotkania i wspólne wieczory mogły tylko to dowieść. Kocham go jak brata, ale jest jeden fakt który szokuje. Kocham go tak prawdziwie. A zresztą na co ja wierzę.

Dzisiaj miałem rozmowę kwalifikacyjną o pracę. Bardzo zależało mi na jej zdobyciu. Oczywiście przed rozmową wspierał mnie Romelu. Przez tydzień ćwiczyłem to co będę musiał powiedzieć, aby nic nie zapomnieć. Naprawdę bardzo mi zależy.

- Ejj Paul nie ma się co spinać. Wejdziesz, wygłosisz mowę i wyjdziesz. Trzy proste kroki żeby dostać bardzo dobrze płatną pracę. - powiedział Lukaku klepiąc mnie po plecach.

- Dzięki. Kocham cię. - powiedziałem i dopiero teraz do mnie doszło co powiedziałem. Romelu mnie zachwile zostawi. Proszę niech nasza przyjaźń się tak nie kończy.

- Ja też cię kocham Paul. - powiedział. Nagle zbliżył się do mnie na niebezpiecznie bliską odległość. Przyległ swoimi ustami do moich i mocno pocałował. Spanikowałem i uciekłem do budynku , by za chwilę znaleźć się w szarym gabinecie. Jeszcze usłyszałem ciche "powodzenia" i usiadłem na krześle.

- Dzień dobry. Pan Pogba? - zapytała miłym głosem kobieta ale czułem też nutkę obrzydzenia w jej głosie. Nie wiedziałem dlaczego.

- T..Tak - odpowiedziałem dalej zszokowany sytuacją z Lukaku.

- No dobrze.. Ale przepraszam pana,  ale nie napisał pan w podaniu o tym że jest pan czarnoskóry.

- A czy to ma jakieś znaczenie? Co praca zależy od koloru skóry - powiedziałem z lekkim zdenerwowaniem. Co ta kobieta plecie? Pieprzona rasistka.

- Nasi klienci o wiele bardziej wolą recepcjonistów o białej barwie skóry niż o czarnej. Mówią że czują wtedy obrzydzenie. Sama czuję obrzydzenie do murzynów. - jak ona mnie nazwała? Co za pizda.

- Do widzenia. - powiedziałem i wybiegłem z budynku z płaczem. Popatrzyłem na Romelu na chwilę by dać mu znak by poszedł za mną. Widziałem że był zmieszany.

Zatrzymałem się za jakimś budynkiem i usiadłem , skulając kolana. Łzy płynęły po moich policzkach. Zaraz obok mnie usiadł Lukaku.

- Hej. Nie płacz. Nie dostałeś tej pracy? - powiedział Romelu przytulając mnie do siebie.

- Nie Romelu.. Ona.. ona ta pieprzona suka nazwała mnie murzynem. I powiedziała że mnie nie przyjmie ze względu na mój odcień skóry. - nawet nie wiem kiedy zacząłem płakać mu w szyję. Przypomniałem sobie sytuację z przed wejścia do budynku i na chwilę się odsunąłem. - Romelu.. czemu mnie pocałowałeś.

- Czekałem na moment pocałunku od kiedy pierwszy raz cię zobaczyłem. Prawda jest taka że zakochałem się w tobie od pierwszego wejrzenia. A ty głupku myślałeś że nie widzę tego jak na mnie patrzyłeś. - powiedział a jego oczy zwróciły uwagę na moich ustach. Wolno się do siebie przybliżyliśmy. Całowaliśmy się przenosząc swoje emocje.

- Na zawsze razem? - zapytałem łapiąc za dłoń Romelu.

- Aż śmierć nas nie rozłączy - odpowiedział.

/////////////////////////////////

Przepraszam że dopiero teraz to wstawiam ale miałam już to napisane ale kompletnie o tym zapomniałam. Mam nadzieję że mi wybaczycie.

Kocham was 🌹
Aguerzz 🌵

Rano, całujesz. Wieczorem faulujesz ✅Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz