Wakacje

23 3 0
                                    

Rok szkolny minął bardzo szybko i wreszcie nadeszły upragnione wakacje. Lato zapowiadało się wspaniale ciągle świeciło słońce i była piękna pogoda. Nicolas i Brandon prawie codziennie do nas przychodzili bawiliśmy się wtedy w "babulinka", "podłoga to lawa", "powódź", może i były to dziecinne nudne zabawy ale dla nas wciąż pozostały najlepsze. Oprócz zabaw były częste wypady do sklepu w wiosce oddalonej o 5km, wtedy cała nasza czwórka praktycznie codziennie jeździła rowerem na lody albo po słodycze na piknik lub maraton filmowy. Z racji tego że basenu nie mieliśmy to chodziliśmy się kąpać do pobliskiej rzeki może i woda nie była jakoś super czysta to dla nas i tak była to czysta frajda. W deszczowe dni bawiliśmy się w domu w chowanego graliśmy w chińczyka lub w gry na kąputerze, albo też rysowaliśmy. Czasami również robiliśmy sobie challenge np. "spróbuj się nie zaśmiać" i niestety wszyscy przegrywaliśmy i dostawaliśmy głupawki.Oczywiście nie można pominąć zabawy na placu zabaw, gdzie wchodziliśmy na dach urządzeń i opalaliśmy sie lub też jedliśmy chipsy, graliśmy w zbijaka, w kosza albo robiliśmy sobie testy równowagi
Stawaliśmy na drewnianych belkach i sprawdzaliśmy kto najdłużej wytrzyma. Pewnego dnia kiedy Nicolas i Brandon przyszli do nas poszliśmy na ogród jeść wiśnie, a z racji tego że drzewka były przy samym płocie to po chwili zauważyliśmy że jest tam nieogrodzona łąka a za nią plac zabaw, więc jak to my postanowiliśmy że przejdziemy przez
płot i pójdziemy krótszą trasą na plac zabaw jak postanowiliśmy tak zrobiliśmy niestety mieliśmy pecha bo właśnie wtedy jak już prawie przeskoczyliśmy rów dzielący nas od placu przyszła właścicielka tej łąki i my jak ją zobaczyliśmy od razu całą czwórką zaczeliśmy uciekać szybko przeskoczyliśmy przez płot i uciekliśmy na podwórko wtedy nauczyliśmy sie jednego że nie warto wchodzić na czyjąś posesje bez pozwolenia właściciela i choć ta przygoda może wydawać się głupia to i tak nigdy nie zrezygnowaliśmy z ryzyka i tego że w grupie siła. Bo bez ryzyka nie ma zabawy.

Best Friends AdventuresWhere stories live. Discover now