I won't live inside your world- Grace Vanderwaal

Optymistka

Grace POV
Obudziłam się czując na twarzy promienie wiosennego słońca. Zapowiadał się piękny dzień. Usiadłam i rozejrzałam się po pokoju. Nic się tu nie zmieniło- i dobrze, tak jak jest teraz mi się podoba. Usłyszałam głos mojej siostry- Olivii wołającej mnie na śniadanie. Przymknęłam na chwilę oczy myśląc o swoim śnie, ale nie mogłam sobie przypomnieć o nim nic więcej niż to, że był cudowny.

Wstałam z łóżka i w piżamie poszłam na śniadanie.
-Dzień dobry-przywitałam się z rodziną.
-Stresujesz się?- zapytała mama.
No właśnie. Zapomniałam o tym. Dzisiaj po raz pierwszy będę występować przed ludźmi na żywo (innymi niż rodzina). Dokładniej w małej kawiarni.
Z pieniędzy, które dostałam na 11 urodziny kupiłam swoje pierwsze ukulele i od razu się w nim zakochałam.

-Nie za bardzo. przecież będę śpiewała tylko jedną piosenkę- powiedziałam.

-Jaka to była piosenka?- zapytał mój tata.

-House of gold- TØP- odpowiedziałam. Tata spojrzał na mnie pytająco.

-Twenty One Pilots- powiedziałam i uśmiechnęłam się.

Z nudów zaczęłam też pisać własne piosenki. Inspiracją do jednej z nich było właśnie Hause of gold. Od dość nie dawna mam kanał na YouTube. Nie nagrałam tam co prawda jeszcze żadnej swojej piosenki, ale na to przyjdzie czas.

Ubrałam się dość elegancko i zaczęłam się szykować do wyjścia. Jechaliśmy wszyscy- cała rodzina chciała mi towarzyszyć. Zastanawiałam się czy nie będzie to dla mnie większy stres, ale w końcu to rodzina.
Podeszłam do lustra i uśmiechnęłam się do swojego odbicia. Spojrzałam za okno. Zapowiadał się dobry dzień.

Ludzie mówią, że jestem optymistką. Wydaje mi się, że to prawda. Zawsze uśmiechają się mój widok i często chwalą za radość (co wydaje mi się dziwne).

Och, nie ważne, to tylko ja.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Wiem, że na razie nie dzieje się nic ciekawego, ale cóż. Akcja dzieje się jeszcze przed AGT!

Kolejna książka na Wattpadzie o cudownej Grace! Szkoda, że jest ich (książek) tak mało.

Mam nadzieję, że wam się podoba 😊