Prolog

112 1 1
                                    

Siedzę w mokrej sukni w kolorze beżowym, gorset uciska mnie odbierając częściowo dopływ powietrza. Na kanapie obok mnie leży koc, ale nie potrzebuję go. Chłód koi moją duszę pełną bólu. Herbata, która dawno wystygła zdaje się być zgorzkniała jeszcze bardziej niż zawsze. Wszystko wokół zbrzydło, straciło barwy, liście drzew nie były już tak zielone jak kiedyś. Kwiaty straciły swój wdzięk. A ja straciłam Ciebie. Na zawsze.

Patrząc w niebo odczuwam ból, ciemne chmury przysłoniły błękitne niebo, słońce schowane już za nimi, nie oświeci mojej twarzy, nie ogrzeje serca, nie wzbudzi iskierki nadziei. Czuję jak deszcz spływa kroplami po mojej twarzy.. Włosy starannie upięte stały się niczym, moje łzy mieszały się z cierpieniem nieba. Tak naprawdę? Kto zrozumie? Masz wszystko, czujesz się najszczęśliwszym człowiekiem na świecie, ale zawsze przecież musi pójść coś nie tak, jeden pocałunek, jedno złączenie się spragnionych ust, dwojga ciał, dusz, które pozostać miały na zawsze.. czas przeszły..byłaś szczęśliwa..B.Y.Ł.A.Ś. Teraz już nie jesteś- z własnej winy. 

Jednym machnięciem strąciłam tacę z filiżankami. Porcelana rozbiła się na małe kawałeczki, z hukiem- zupełnie tak jak moje serce. Podeszłam do barierki na balkonie,  z chęcią odnalezienia spokoju, tak..tego mi było trzeba. Przechylając się zamknęłam oczy, tak łatwo było to zakończyć. 

Nagle krople deszczu rozbijające się o marmurową posadzkę ucichły, usłyszałam śpiew, kojący, ciepły jak letnie promienie słońca. Wsłuchałam się w głos i poczułam wolność:

Quo veni ad aquam usque

ubi canitur mare pirata

Ubi vult bibere rum Wrobel

ubi copia indigetis

ille

Hoc adjuvat te,

diliget te

lenire nervis

ipsosque rupto corde adhæsit

exibunt aquae usque ad

ubi canitur mare pirata

rum transvolans et passer quo vult bibere

habeant et aqua

et nunc conteram vobis cum execratione maledicta congessit

sequere cor

Ubi ad aquam venerunt usque ...*

Pieśń się zakończyła a moje życie nagle ma szansę się rozpocząć. Otworzyłam oczy, wiedziałam już co mam zrobić. Odsunęłam się od barierki i wbiegłam do komnaty by móc już dziś wieczorem wyruszyć. Naprawię wszystko, obiecuję Ci to. 






*Przybądź tam gdzie wody dalekie

gdzie pirat na morzu śpiewa

gdzie Wróbel rum pić lubi

podąż tam gdzie ten którego potrzebujesz

a on

pomoże ci

pokocha Cię

ukoi skołatane nerwy

poskleja serce potrzaskane

przybądź tam gdzie wody dalekie

gdzie pirat na morzu śpiewa

gdzie wróbel rum pić lubi

a razem wody posiądziecie

a razem klątwę złamiecie

sercem się kieruj

Przybądź tam gdzie wody dalekie...

Pieśń wymyślona przeze mnie, na poczekaniu i na szybko :D Tłumaczenie jest jakie jest, ale chciałam wprowadzić po prostu inny język. Miejmy nadzieję, że uda mi się wszystko tak ułożyć i napisać, że będzie to wszystko miało ręce i nogi. 
Do zobaczenia w rozdziale 1!

Tajemnice Morzaحيث تعيش القصص. اكتشف الآن