Adoptowana przez Gangstera

Rozdział 1

Emilian:
Wstałem niewyspany po cało nocnej imprezie oczywiście nie byłem u siebie w domu tylko w domu laski u której zakończyłem imprezę szybko się ubrałem i wyszłem z jej mieszkania szybko polędziłem do swojego gdzie się ogarnełem zjadłem śniadanie

poszłem do garderoby gdzie ubrałem się tak

szybko wyszłem z domu i pojechałem do domu dziecka gdzie byłem umówiony z opiekunką byłem strasznie zdenerwowany chciałem z adoptować dziecko lecz zanim je wybiorę to muszę najpierw pozna dzieciaki a później dopiero podejmę decyzję Pani Inga jest opiekunką dzieci zaprowadziła mnie do jednego pokoju gdzie rozmawiałem z dwójką dzieci na samym końcu weszłem do pokoju gdzie siedziała na moje oko 16letnia dziewczyna była bardzo naturalna wyglądała tak

popatrzyła się na mnie i odwróciła głowe w stronę okna podeszłem ona powiedziała po cichu żebym nie siadała na łóżku bo jest nie wygodne i prędzej kręgosłup sobie złamie zapytałem się jej czym, się interesuje powiedziała że kocha rysować dużo, innych rzeczy bardzo dużo rozmawialiśmy jest bardzo fajna i jednocześnie nieśmiała nie miałem ochoty poznawać innych dzieci bo wiedzuałem że to ją chce z adoptować jest powiedziałem że by się pakowała a ja idę załatwić sprawy formalne ona otworzyła buzie żeby coś powiedzieć ale powiedziałem że niema żadnego ale i wyszłem.
Emilia:
Obudziłam się rano na strasznie nie, wygodnym łóżku

poszłam do stołówki zjeść śniadanie lecz długo tam nie wytrzymałam bo zaczeli mnie wyzywać poszłam do toalety w której to co zjadłam wylądowało niestety od roku męczę się z bulimią przerasta mnie to wszystko mam problemy i ten się po wyjściu z łazienki udałam się do pokoju i z szawki wyciągnęłam moją jedyną przyjaciółkę którą jest moja żyletka zrobiłam kilka cięci Zabandażowałam rękę siadłam przy biurku i zaczełam rysować kochałam to robić przerwało mi pukanie do drzwi powiedziałam ciche proszę a drzwi się otworzył stanoł w nich chyba meżczyzna na około 29lat wyglądał

Zapytał się mnie czym się interesuje powiedziałam mu wszystko o sobie ale o tym jakie mam zaburzenia odżywiania i o tym że się tnę po pewnym czasie powiedział żebym się spakowała i czekała aż wróci chciałam powiedzieć że jak to ale nie dał mi dokończyć bo wyszedł szybko się spakowałam i czekałam wrócił po 15min wzioł odemnie torbę i wyszliśmy do pojazdy chłopaka zapytam się gdzie będą mieszkać on powiedział że w Warszawie i że jak będę chciała to mogę spać bo długa droga przed nami i w ten oto sposób nawed nie wiem kiedy oczy zrobiły mi się cięszkie i zasnęłam głową na kolanach Emilian on oczywiście musiał zrobić zdjęcie

i dalej nic oprócz tego że ktoś bierze mnie na ręce nie pamiętam.
Emilian:
Po załateieniu wszystkich formalności wróciłem do Emili siedziała już spakowana wziełem od niej torbę i wyszliśmy chciała siedzieć z przodu więc jej na to pozwoliłem po pewnym czasie poczułem że jest mi ciężko gdyż mała zasneła na moich nogach musiałem zrobić jej zdjęcie

po męczącej podróży nie miałem serca budzić Emilki dlatego delikatnie wziełem ją na ręce i zaniosłem do domu w domu położyłem ją do łóżka przykryłem i sam udałem się przebrać i spać.