Epilog

429 17 6
                                    


-Ona nie przeżyła, jej serce przestało pracować, miała za dużo obrażeń bardzo mi przykro- kiedy usłyszałem pierwsze słowa mój świat się zawalił, miałem nadzieje że przeżyje była taka silna zawsze dawała radę- Proszę pana ona była w 4 miesiącu ciąży

Czyli wtedy na imprezie ona... Nie tylko nie to mogłem mieć rodzinę, ale straciłem to. Mogłem ja iść do sklepu nie ona. To moja wina.. wszedłem do sali gdzie leżała była taka spokojna i zimna, jej skóra była szara a usta spierzchnięte. Pocałowałem jej rękę a potem usta, klęczałem przy niej i przypomniało mi się co dla niej dzisiaj miałem, wyciągnąłem małe pudełeczko z bluzy w którym był pierścionek, chciałem się jej oświadczyć. Mimo wszystko założyłem na jej palcem pierścionek i dalej płakałem

-Proszę wyjść musimy zabrać pacjentka - powiedziała pielęgniarka która weszła do sali posłusznie wyszedłem i udałem się do dormu.

Rok później

Razem z chłopakami jeździmy na różne trasy nasza kariera bardzo dobrze się rozwija, zacząłem karierę jako aktor. Bardzo tęsknię za Solji, raz w tygodniu odwiedzam ją na cmentarzu i przynoszę kwiaty.

Nie każda historia kończy się szczęśliwe, są też takie które muszą skończyć się źle. Niektóre osoby cierpią na ziemi i dopiero kiedy umrą są naprawdę szczęśliwe. Czy tak było z Solji? Tego się nie dowiemy, ale miejmy nadzieje że jest szczęśliwa z dzieckiem..

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.
Jak ja Cię nienawidzę!Where stories live. Discover now