Akceptujemy się

404 11 2
                                    

W IV klasie Syriusz (dla Jamesa) dołączył do domowej drużyny Gryffindoru. Razem z Rogaczem byli nie do pokonania. Kibicowałem im na trybunach z Clarą i Peterem. Z czasem Peter zaczął uciekać do o rok starszych Krukonek. Brały go za swoją maskotkę.
Więcej czasu spędzałem z Clarą. Staliśmy się niemal jak rodzeństwo.
Zanim się obejrzeliśmy mijały następne lata naszej przyjaźni.
Tylko, że w te wakacje zakochałem się w niej.
A ona nadal brała mnie za najlepszego przyjaciela.

W klasie II Syriusz wymyślił jak zdobyć całusa od starszej dziewczyny. Podstęp polegał na tym, że gdy już uda się namówić na pocałunek w policzek, w odpowiednim momencie odwrócić głowę i wychodzi na to, że całuje w usta.
Syriusz nie mógł już tego wykorzystywać, ponieważ chodził z Puchonką.
James nie raz naśmiewał się, że to wcale nie takie trudne. Co dziwne nie widziałem żeby to stosował.
Syriusz urządził nam zawody kto wykorzysta patent najlepiej. Mieliśmy wybrać sobie dziewczyny. I tak:
James - Lily
Peter - Marlene
Ja - Clarę
-Tylko nie przesadź - zaśmiał się do mnie James
Poniosło mnie w inną stronę. Spanikowałem.
Jej bliskość nagle zaczęła mnie przerażać. Świadomość, że moi przyjaciele oglądają to spod peleryny, nie poprawiała mi nastroju.
Cofnąłem głowę.
Zaśmiała się. Skubana, rozgryzła mnie.
Ale pozwoliła mi spróbować jeszcze raz.
To był mój pierwszy pocałunek. Co lepsze jej też.
Szkoda, że nie robiliśmy tego częściej.
Wygrałem, a chłopcy zaczęli zbierać dla mnie na miesięczny zapas czekolady. James zrezygnował, bo zamiast pocałunku dostał kopniaka. Peter oddał swój głos na mnie. Syriusz kłócił się, że nagięliśmy zasady, ale zgodził się z pozostałymi.

Do lekcji Clary i Mathiasa dopisał się Regulus. Zdziwiło mnie to, ponieważ nigdy nie widziałem go w towarzystwie innym niż Ślizgonów.
Clara mówiła, że jest bardzo bystry i wcale nie ujawnia nienawiści do mugoli czy zdrajców. Nawet nie pytał ich jakiej są krwi.
Znał Clarę z przerw i był pod wrażeniem, że potrafi odczarować wszystko co zmalują Huncwoci.
Mathiasowi odpowiadało jego towarzystwo, ale do czasu.
W pewnym momencie Regulus i Clara zaczęli grzebać w czarnej magii. Kłóciło się to z poglądami Mathiasa i odszedł.
Clara ze względu na lata z nim spędzone przestała uczyć się z Regulusem. Odwzajemniła przyjaźń Mathiasa i wraz z nim zyskała dwie nowe przyjaciółki. Cieszyłem się razem z nią. To była miła odmiana widywać ją w towarzystwie Krukonów
Wcześniej krąg znajomych Clary ograniczał się do Lily, Severusa i mnie.

Z przybyciem znajomych zaczęła mniej czasu spędzać ze mną. W Hogsmeade byliśmy tylko raz. Na lekcjach siadała z Mathiasem. W tym wszystkim nadal uważała mnie za najlepszego przyjaciela. Wiedziałem i dowiadywałem się o wiele więcej niż oni. Tylko, że już nie czułem się z tym tak dobrze jak kiedyś.

Po Wielkanocy mieliśmy wyjazd do Hogsmeade. Clara zgodziła się jechać ze mną, ale na miejscu dołączyli do nas jej nowi znajomi. Posiedzieliśmy razem Pod Trzema Miotłami i uznałem, że już czas na mnie.
Zacząłem szukać Jamesa i Petera. Łapy się nie spodziewałem, ponieważ miał randkę z nieznaną mi dziewczyną.
Znalazłem ich w sklepie u Zonka. Niedługo po tym zjawił się Syriusz i zaczęliśmy planować kolejny wybryk

Wakacje miałem rozerwane pomiędzy moim domem a domem Jamesa
Syriusz uciekł od swojej wrednej rodzinki i schronił się u Jamesa. Przez szkolne lata to my stanowiliśmy małą rodzinę, więc razem z Glizdogonem zapakowaliśmy się i spędziliśmy wakacje razem z Jamesem i Syriuszem
Clara zrozumiała to, że mój przyjaciel potrzebuje wsparcia

Syriusz od września chodził z Dorcas Meadows, najlepszą przyjaciółką Lily. To jego pierwszy dłuższy związek. Zachowywali się jak typowa para. Dorcas i on mieli podobne charaktery, dlatego dziewczyna często wpadała z nami w tarapaty. Wszystko się zmieniło przed Balem Bożonarodzeniowym w VI klasie kiedy to Syriusz oznajmił, że zerwali. Następnego dnia obserwowałem Clarę przy stole Krukonów. W jej zachowaniu było też coś dziwnego.
Podejrzewałem, że może kłóciła się z Syriuszem. Tylko czemu miałby zrywać z dziewczyną?
Odpowiedź przyszła niecały tydzień po tym.
Rogacz i Łapa pokryli lodem korytarz. Specjalnie dla Severusa. Gdy ten wszedł od razu padł. Moi przyjaciele ryknęli śmiechem.
Większą radość sprawiła wojna pomiędzy Clarą a Syriuszem. Clara pomagała Severusowi, Syriusz natomiast nie chciał łatwo odpuścić więc Snape raz wstawał raz upadał. W końcu nie wytrzymał. Krzyknął do Clary nazywając ją głupią. Co najbardziej mnie zdziwiło Syriusz stanął w jej obronie i posłał Severusa piętro niżej.
Po tym Łapa gdzieś zniknął.
Spotkaliśmy się wieczorem w dormitorium. Nie zdąrzył wejść, a James wyskoczył do niego z protensją. Rozgryzł, że zakochał się w Clarze. Zawsze zgodni, a teraz poszło im o dziewczynę. Zupełnie nie wiedziałem co robić. Kłócili się jakby nie mogli tego spokojnie obgadać. A ja nie zabierałem głosu, mimo że chodziło o moją Clarę.
Syriusz prosił żebym nie wtrącał się do tego. Sam ją w sobie rozkocha.
Przystałem na to.
W nocy słyszałem szepty Łapy i Rogacza. Z tego co zrozumiałem James nie zamierzał mu przeszkadzać, ale też nie popierał tej sympatii. Dobre z tego, że pogodzili się.
Ciekawi mnie czy Syriusz skłócony z Jamesem zwierzałby mi się z uczuć do Clary

Dopadły mnie dziwne myśli. Dlaczego Syriusz zainteresował się Clarą? Czemu zerwał z Dorcas?
Clara w niczym nie przypominała ex Syriusza. Tamte wpatrywały się w niego jak w obrazek. Łatwo przychodziły, a trudniej było się ich pozbyć. Przynajmniej niektórych, bo całkiem spore grono przyzwyczaiło się do "tygodniówek". Wszystkie gotowe by się z nim zabawić. On też nie zamierzał się angażować. Z TYM czekał na wyjątkową dziewczynę
Gustował raczej w brunetkach czy szatynkach. Niższe od niego i szczupłe z niezłym wyposażeniem
A Clara?
Inteligentna, zdolna, łagodna, wrażliwa i uprzejma. Z pewnością zasługuje na lepsze traktowanie niż tamte.
Dla mnie dorównywała im urodą, a nawet je przewyższała. Urosła zaledwie o 10cm. Nadal była szczuplutka, ale od jakiegoś czasu miała wyraźnie zarysowane kobiece kształty
Może Syriusz właśnie na to poleciał? Tym mu zaimponowała? Skrzywiłem się na samą myśl, że Syriusz gapił się na jej ciało
Jeśli już im się uda, powinien przynajmniej spróbować dostrzec jej wewnętrzne piękno i kochać ją za to

Nadal nie wiedziałem czy ona też coś poczuła do niego.
Na nowo stała się skryta, a to znaczyło, że jest z nią nie tak. Tylko co? Rozmawialiśmy o wszystkim, a jednak nie powiedziała mi tego. Może temu, że przyjaźniłem się z nim albo zwolniła mnie z roli najlepszego przyjaciela.
Cierpliwość jednak popłaca. Otworzyła się przede mną kilka dni po pełni. Opowiedziała mi to czego nie dowiedziałem się od Syriusza.
Pomógł jej w Hogsmeade i za sprawą czarodziejskiej różdżki zakochała się w nim. Lily wiedziała o tym i próbowała wybić jej to z głowy, ale gdy to nie skutkowało radziła by poczekała na przeprosiny.
I się doczekała. Od tej pory prosił o spotkania, ale dzielnie mu odmawiała. Nie było jej łatwo. Ale chyba łatwiej było odmówić niż się z nim gdzieś pokazać.
-Nie jestem dla niego. Okazał się w porządku, ale szybko się mną znudzi i wyjdę na idiotkę - powiedziała zrezygnowana
-Tego nie wiesz. Zależy mu i raczej nie odpuści. Pierwszy raz widzę żeby tak zabiegał o dziewczynę.
-Bardzo się różnimy. On lubi być w centrum uwagi, a ja wolę żyć w spokoju
-Przeciwieństwa się przyciągają
Pocieszałem ją jednocześnie zadając sobie ból

Ty i Ja, Wilkołaki DwaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz