Czas ucieka

5 0 0
                                    


Dziwnym jest dla mnie czuć upływ czasu mając niecałe 19 lat. Jednak wszelkie zmiany w moim życiu obrazują mi go doskonale, bo widzę inną Zuzę tydzień temu, miesiąc temu, czy też pół roku temu. Czasu nie brak mi na refleksje, ale brak mi czasu na szczęście. Nie umiem cieszyć się dłużej, niż chwilę. Wciąż prześladują mnie wszystkie rzeczy, które powinnam zrobić, powiedzieć, bądź nie zrobić i nie powiedzieć.

Widzę tych wszystkich ludzi, których z różnych względów ze mną nie ma. Jeden się przećpał, dwójka zabiła, bo miała depresje, a reszta nie znosiła moich humorów, mojej specyficznej osobowości, mojej historii i mojego stylu bycia. I choć każdego z nich chciałabym, tu, obok to już ich ze mną nie ma.

Często myślę, dokąd to wszystko tak biegnie? Skąd ta dynamika w moim życiu, brak czasu, żeby przysiąść w miejscu, złapać kogoś za rękę lub iść spacerem przed siebie. Czy sama wybrałam taką drogę, czy też jakaś siła każe mi ciągle biec do jakiegoś punktu, którego jeszcze nie widzę, ale który w końcu da mi wszystkie odpowiedzi, których szukam.

Nie wiem.

Nie wiem, ale czuję, że w życiu przypadków nie ma. Każda z tych osób, każde słowo, każda trudna i piękna chwila dała mi coś, co buduje mnie dzisiaj, a każda osoba, którą spotkam jutro zbuduje to, kim będę pojutrze.

A może to po prostu rozwój?

untitledWhere stories live. Discover now