Nawet najbardziej zgrane rodzeństwo ma chwile słabości. Najlepsza relacja może zostać poddana ciężkiej próbie, od której będą zależeć losy obojga.
Nikt (nawet Mila i Emil) nie spodziewał się, że Bliźnięta Crispino mogą się pokłócić. Oczywiście wszyscy pamiętali sytuację z Rostelecom Cup, gdy Sara postanowiła odciąć się od brata. Nie była to jednak poważna kłótnia, a krok ku dojrzałości i samodzielności. Wakacyjna sytuacja przedstawiała się całkowicie inaczej.
Po ostrej wymianie zdań trzasnęły drzwi, a zagraniczni goście zostali pozostawieni sami sobie.
Po godzinie ciszy sytuacja wyglądała lepiej. Przynajmniej z damskiej strony. Sara wyszła z pokoju i rozmawiała z Czechem i Rosjanką tak jak zawsze. Postanowiła nawet z własnej inicjatywy przeprosić brata.
Z podarkiem stanęła pod drzwiami Włocha próbując się dostać do środka.
- Nikt normalny nie wpuszcza lisa do kurnika! - brzmiała odpowiedź, a drzwi dalej pozostawały zamknięte.
Bohaterem dnia okazał się Nekola, który zgodził się na rolę mediatora. Wziął podarek i przedostał się do strefy zakazanej. Chwila ciszy i…drzwi otworzyły się tak nagle, że cudem nie wypadły z zawiasów.
-Gdzie ona jest?! Ty cholero! - krzyknął i rzucił się na dziewczynę, która w tym samym czasie zerwała się do ucieczki. - Wiesz, że mam alergię!
Emil cicho wyszedł z pokoju trzymając tajemniczy podarunek, którym były lody truskawkowe.
-Myślisz, że ktoś zginie? - zapytał cicho przyjaciółki.
- Nie, ale może być zabawnie. - spojrzała łakomie na pudełko. - Masz łyżeczki?
![](https://img.wattpad.com/cover/153544431-288-k313961.jpg)
YOU ARE READING
Wakacyjne Drabble
FanfictionKolejna odsłona Dziabarowych Challenge'y. Tym razem będą to drabble pisane na losowe tematy podawane co kilka godzin. Co się stanie, gdy autor do ostatniej chwili nie wie o czym będzie pisać? Sprawdźmy razem. Drabblowy Challenge autorstwa Dziabary.