Epilog:

3.7K 125 14
                                    

Minęło 10 lat odkąd zakochałam się w najprzystojniejszym alfie jakiego zna świat. Razem z moim ukochanym mężem Lucasem doczekaliśmy się ósemki dzieci. Siedmiu synów i córki, która ma na razie dwa miesiące. Nasi synowie od najstarszego to Jason, Michael, Aron, Harry, Patric, Stefan, Kol i nasza córeczka Liza. Stoję nad jej łóżeczkiem i patrzę jak słodko śpi. Ma orzechowe oczy i brązowe włoski. Jest taka słodka, że można ją schrupać. Została okrzyknięta córeczką tatusia. Zawsze musi ją trzymać na rękach i bawić się z nią. Patrzę na nią i proszę żeby miała w przyszłości tak wspaniałego mate jak jej ojciec. Moje rozmyślenia przerywają dłonie na moich biodrach. Ten zapach perfum, tylko jeden wilk ma takie. Odwracam się i spostrzegam mojego mate. Pomimo tych dziesięciu lat razem jako mąż i żona nadal czujemy do siebie popęd i nie maleje tylko rośnie.

Lucas: Mała śpi?- zapytał patrząc przez moje ramię.- Moja mała gwiazdeczka. Druga najwspanialsza kobieta w moim życiu. Dałaś mi wiele szczęścia w życiu kochana. Jestem ci bardzo wdzięczny.

Ja: Gdyby nie ty, nie byłoby mnie tutaj i Lily. Ty nas uratowałeś z łap ludzi wuja, ty nas pokochałeś i dzięki temu dowiedziałam się, że mój starszy brat żyje, a nie jest martwy tak jak myśleliśmy. Cieszę się, że cię mam. Kocham cię.- pocałowałam go namiętnie w usta co oddał z zachętą

Lucas: Ja też księżniczko. Chodźmy do sypialni. Tam będę ci to mógł lepiej udowodnić i przelać na ciebie całą moją miłość po raz tysięczny odkąd się zobaczyliśmy.- całował moją szyję i zasysał się robiąc malinki, a ja jęczałam cicho na zachętę. Było mi tak dobrze.

Ja: Dzieci śpią?- zapytałam między jękami.- Aaah.

Lucas: Jak zabite. Były wszystkie wyjątkowo grzeczne.- przenieśliśmy się do naszej sypialni i tam konsumowaliśmy naszą miłość. Bardzo się cieszę, że spotkałam mojego mate. Cieszę się, że go mam

KONIEC


Zagubiona Alfa (ZAKOŃCZONE)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz