Dodajmy trochę pikanterii

94 19 7
                                    

Cześć Cześć ^^ Wrzucam Wam kolejny rozdział, pisany wraz z ChocVonMilk :3


       Przez ten gest i palący oddech na uchu, John utracił resztki zdrowego rozsądku. Nie spał nigdy z osobą tej samej płci. W zupełności starczył mu szybki seks bez zobowiązań z którąś z pielęgniarek, ale w końcu był na wakacjach, więc...skoro takie zachowanie wcale go nie odpychało, a nawet poczuł jak podskoczył w spodniach, to czemu by nie spróbować?

    Przecież i tak prawdopodobnie nigdy w życiu już się nie spotkają, a on chciał jak najlepiej wykorzystać czas wolny. Nie myślał co prawda, o takim wykorzystaniu, ale był jeszcze za młody i za głupi by rozmyślać jakie może to przynieść mu w przeszłości skutki.. Postanowił zaryzykować, choć nie miał pojęcia, że raz ugryzione jabłko, nie pozwoli mu już nigdy wyrwać się z jego więzów.

- Skąd ta pewność kolego? − zapytał, uśmiechając się coraz szerzej i z wielką chęcią ruszył do gry, którą zaserwował mu nowo poznany.

           Bursztynowe oczy rozbłysły zagadkowo, a jego usta wykrzywiły się w szerszym uśmieszku. Złapał podbródek młodszego chłopaka w dwa palce i szarpnął go do siebie, ponownie łącząc ich usta w agresywniejszym pocałunku. Położył drugą dłoń na krzyżu rosjanina i przysuwając go bliżej siebie, nie pozwolił mu na żadną ucieczkę. Stety, bądź niestety, John wcale nie miał ochoty się odsuwać, a wręcz przeciwnie. Sam wplótł palce w brązowe kosmyki Clyde'a i z cichym warknięciem, równie agresywnie oddał pocałunek. I co najgorsze, zaczynało mu się to coraz bardziej podobać. Zażartość i agresywność w każdym ruchu oraz poczucie, że nie chodzi tu o zwykła pieszczotę, a o wygranie walki o dominację, cholernie go nakręcała. Odkrył coś, czego przez cały ten cały czas tak bardzo brakowało mu w stosunkach z kobietami.

         Clyde poczuł, jak brązowooki próbuje przejąć dominację, co spowodowało u niego jedynie rozbawienie. Nigdy nie przegrał w tej "grze". Tym bardziej gdy już wiedział, że John nigdy nie robił tego z facetem.
Położył dłoń na jego pośladku i zacisnął ją dosyć mocno, dodatkowo w tym samym czasie przygryzając do krwi jego dolną wargę. W nagrodę za to usłyszał cichy jęk i poczuł jak drugie ciało mocniej na niego napiera, uciekając mimowolnie od dotyku.


- Nawet sobie nie wyobrażaj, że możesz być na górze − warknął brunet gdy oderwał się od jego ust. Patrzył na niego z widoczną pewnością siebie, która co tu kryć - powodowała tylko, że stawał się jeszcze bardziej pociągający. Natomiast czarnowłosy pokręcił nosem i burknął coś po cichu, odczuwając delikatny strach z tego faktu. Był przekonany, że to on będzie tym dominującym, dlatego tak chętnie przystał na bezgłośną propozycję, ale gdy dotarło do niego na kogo trafił, dopadła go niepewność. Bądź co bądź zdarzyło mu się o usłyszeć o seksie dwóch mężczyzn i wiedział doskonale, że pierwszy raz boli, dlatego podnosił się sam na duchu tym, że po części jest już znieczulony.

          Clyde podniósł Johna za uda by posadzić go na swoich kolanach, na co młodszy zareagował z początku lekką szarpaniną, ale gdy zrozumiał, że nic złego się nie dzieje, zadowolony przerzucił mu ręce przez szyję. Clyde jednak umieścił go na samym końcu swoich nóg by mieć pewną "bezpieczną odległość" między czarnowłosym, a jego kroczem. Zaczął uważnie obserwować jego ciało, przygryzając przy tym swoją wargę. Nikt tutaj niczego nie krył. Obaj byli już wystarczająco nakręceni. Obaj po prostu chcieli siebie nawzajem, a reszta ludzi w barze czy reszta całego świata, zupełnie ich nie obchodziła. Liczyło się tylko drugie ciało i scenariusze układane w głowie, w jaki sposób dadzą sobie nawzajem rozkosz i chwilę zapomnienia. Bo przecież właśnie o to chodziło i jednemu i drugiemu. Bez zobowiązań.

You've reached the end of published parts.

⏰ Last updated: Jul 17, 2018 ⏰

Add this story to your Library to get notified about new parts!

Heart MedicineWhere stories live. Discover now