|11| Szwajcarski Samochód

112 17 26
                                    

Nina wpatrywała się w mężczyznę, nie wierząc własnym uszom. Mateusz Konrad miał kochankę? Skąd on o tym wiedział? A co jeśli żona dowiedziała się o tej kobiecie? Przecież to by wyjaśniało jej zachowanie. Dlatego zamknęła garaż? Czy to w ogóle możliwe, żeby była zamieszana w jego zabójstwo?

– Wiem, że myślicie sobie teraz: skąd ty to wiesz?, dlaczego nam to mówisz? Ale wiedźcie jedno. – Nachylił się w ich stronę. – Ja chcę pogratulować osobie, która wreszcie zrobiła z nim porządek.

Dawid wypuścił ze świstem powietrze z ust. Kamil Burski wydawał się kimś, kto stronił od kryminalnych spraw, więc dlaczego postanowił zaczął maczać palce w tej sprawie? Dlaczego rozmawiał z nimi, a nie z policją?

– Kto to jest? Ta kobieta? I skąd pan o tym wie? – zapytała Nina.

Mężczyzna pociągnął łyk alkoholu i ziewnął przeciągle. Podrapał się po ledwo widocznym zaroście.

– To Alicja Krauzer. Mieszka na ulicy Długiej. Na ostatnie pytanie nie mogę wam udzielić odpowiedzi. Ucierpiałaby na tym moja reputacja. – Puścił Ninie oczko, na co się zaczerwieniła.

Dawid przyglądał się tej sytuacji z lekkim zażenowaniem. Nina zachowała się jak małolata i całkowicie mu się to nie podobało. A może denerwował go ten facet, który niczym rycerz na białym koniu, pomagał im w śledztwie.

– To wszystko? – zapytał Dawid, a w jego głosie można było usłyszeć zniecierpliwienie.

– Tak, to już wszystko – przytaknął Kamil i napił się likieru. – Traficie do wyjścia?

Dawid mruknął niewyraźne „tak" i zabrał telefon ze stołu.

~

– I co myślisz? Można mu wierzyć?

Nina rzuciła okiem na dom, z którego właśnie wyszli. Przez moment wydało jej się, że zza firanki wyzierała para zielonych oczu, ale kiedy zamrugał, w oknie nikogo nie ujrzała.

– Wydawał się wiarygodny.

Dawid pogardliwie prychnął.

– Dlatego, że się do ciebie dostawiał?

Nina wywróciła oczami i odwróciła się w stronę domu Nowickiej. Drewniana konstrukcja wyróżniała się na tle zadbanych domków rodzinnych z perfekcyjnymi ogródkami i gromadką dzieci biegających za piłką.

– Nie rozumiem cię – mruknęła. – Pytasz o moje zdanie, a jak już odpowiem, to masz pretensje. Kamil, moim zdaniem, chce nam pomóc, bo bardzo mu się nudzi, ale po ostatnich odkryciach myślę, że nie powinniśmy wierzyć ludziom w stu procentach.

Dawid bąknął ciche „przepraszam" i poczuł, jak czerwieniej po koniuszki uszu. Sam nie wiedział, skąd ten nagły wybuch u niego. Nina to tylko partnerką do rozwiązania zagadki i głupio mu było się przyznać nawet przed samym sobą, że wybrał ją ze względu na pracę jej taty.

– Dobra. – Wziął się pod boki. – Myślę, że czas odwiedzić naszą kochaną sąsiadkę. A nuż będzie wiedziała coś o Alicji Krauzer. Myślisz, że jest Niemką?

– Nowicka? – zapytała Nina wyrwana z zamyślenia.

– Krauzer!

Dziewczyna złapała się za głowę. Jej myśli bez ustanku krążyły wokół młodego Burskiego. Zadrapania na rękach wydały jej się dziwne. Może to była kolejna podpowiedź jej kobiecej intuicji, bo uważała, że nie codziennie doznaje się takich obrażeń. Tylko czy to mogło się łączyć ze sprawą Mateusza?

Koniec Końców [Dawid Kubacki] ✔️Where stories live. Discover now