Część 1

400 5 2
                                    

Siedziałam przy biurku oglądając ZeboPl , nie oglądam go na co dzień , ale Gabrysia podesłała mi filmik i kazała obejrzeć . Dziewczyny sobie "rapowały" , a koleś komentował , w sumie nawet dobrze komentował . Nie było czegoś w stylu ,,ale chujowe" ,,co za gówno" itp. , bo gdyby tak było to od razu bym wyłączyła , ponieważ nie lubię tego typu komentowania .

Niespodziewanie mój telefon zaczął wibrować . Włączyłam ekran .  Dzwonił do mnie Sebastian , odebrałam , zatrzymałam filmik lecący na yt i przyłożyłam telefon do ucha .

- Co tam chciałeś ? - spytałam .

- Jesteś pełnoletnia , prawda ? - zapytał niepewnie .

- Ymm no tak , a czemu pytasz ?

- Ha mówiłem , że miała urodziny trzynastego ! - krzyknął zapewne oddalając telefon od buzi , gdyż dźwięk był jakby z daleka . - Pakuj się . - odrzekł po chwili już do telefonu .

- Po co , na ile i gdzie ? - dopytywałam .

- Bo tak chcę , na ... - zawahał się . - dwa tygodnie , weź coś na imprezę czy coś tam , strój kąpielowy i piżamę , chyba dalej nie muszę ci mówić ... Nie mogę ci powiedzieć , ale za dwie godziny po ciebie będę i masz być gotowa .

- Kiedy ja w przyszłym tygodniu mam sprawdzian z matmy . - zadąsałam .

- Ale mnie to nie obchodzi . 

- Nie będę robić tylko tego czego chcesz . - burknęłam .

- Serio wolisz iść na sprawdzian ?

- Nie , ale powiedz gdzieee ... - przeciągnęłam ostatnie słowo .

- Nie mogę będę za dwie godziny . - powiedział szybko i się rozłączył . 

Ta dziewczyna zdecydowanie nie powinna nosić okularów , a szczególnie lenonek , bo jej nie do twarzy . Po zakończeniu filmiku wyłączyłam komputer i wstałam z krzesła . Przeciągnęłam się parę razy . Zgarnęłam telefon z biurka i podłączyłam do ładowarki . Gdzie ja mam jakąś walizkę ? 

                                                                 ***

Po usłyszeniu dzwonka trzy razy pod rząd wiedziałam kto właśnie stoi pod drzwiami . Zbiegłam z góry i otworzyłam drzwi . Przywitałam się z farbowanym blondynem szybkim przytulaskiem i zaprosiłam go do środka . 

- Chodź na górę , bo muszę się przebrać . - za informowałam i udałam się spowrotem do swojego pokoju . - Tak w ogóle to czemu nie możesz mi powiedzieć ? - spytałam przeglądając bluzki .

- Kiedy ostatnio sprawdzałaś pocztę i fejsa ?

- Dawno . Jakiś miesiąc temu , wiesz , że rzadko wchodzę , po co pytasz ?

- To ja sprawdzę , a ty się przebieraj , bo nie mam całego dnia . - burknęłam tylko ciche ,,okej" . 

W końcu wybrałam czarną spódniczkę i biały sweter no i oczywiście bieliznę . Poszłam z ubraniami do łazienki . 

- Wezmę prysznic jeszcze ! - krzyknęłam wchodząc do wcześniej wymienionej rzeczy . 

Nie usłyszałam odpowiedzi , więc po prostu odkręciłam kurek od zimnej wody . Już po chwili krople spływały po moim ciele .

                                                                       ***

Wychodząc spod prysznica usłyszałam głośny krzyk Sebastiana .

- Wiedziałem ! 

- Co ?! 

- Powiem ci później , pośpiesz się . 

Wytarłam ciało ręcznikiem i ubrałam wcześniej przygotowane ubrania . Standardowo się pomalowałam (rzęsy , beżowy cień do powiek ) i zrobiłam koka z włosów . Spakowałam wszystkie kosmetyki , pędzle i tak dalej do kosmetyczki , którą wzięłam ze sobą . Wyszłam z toalety . Seba nadal coś sprawdzał na kompie , a ja w międzyczasie spakowałam kosmetyczkę do walizki . Sprawdziłam czy na pewno wszystko mam . I chyba ma... ZAPOMNIAŁAM LOKÓWKI ! Pobiegłam do łazienki i wzięłam prostownico-lokówko-coś , które następnie również spakowałam do walizki .

- Gotowa jestem . - oznajmiłam .

- Podejdź . - wykonałam jego prośbę , a nie sorry to nie była prośba tylko rozkaz , ale nie ważne , po prostu to zrobiłam . - Przeczytaj . - wskazał palcem na któryś z rzędu wers . - Na głos .

- Dostała się pani do Młodych Wilków ... - przeczytałam , na początku nie skumałam w ogóle o co biega , ale po chwili ciszy zrozumiałam . - CO ?!

- Nie pytaj skąd wiedziałem , po prostu jestem geniuszem . Moja reakcja była taka sama .

- Jedziemy . Ruszaj dupsko . - wzięłam walizkę i zeszłam na dół . 

- Klucze . - przypomniał chłopak zanim wyszłam z domu i zabrał mi walizkę . 

Chwyciłam w dłoń klucze , które znajdowały się na blacie w kuchni i wyszłam z mieszkanie . Zakluczyłam drzwi i pognałam do auta przyjaciela . Usiadłam z przodu obok niego i ruszyliśmy . 

Kurwy Szastają MiłościąWhere stories live. Discover now