Zza zakrętu wypełzła koza.
- Oto i jest Sie: Das KSMEIMS (Koza Srająca Mniejszościami Etnicznymi i Mniejszościami Seksualnymi).
- Fajna ta kózka. Niech pokaże jak sra. Niech wysra jakiegoś, bo ja wiem, Chińczyka.
- Dobrze, ale najpierw müssen ją podniecić. Pacjent Nümer 7, proszony o wejście.
Ze schodów zbiegł tłusty, nagi mężczyzna z kozimi rogami i, gdzieniegdzie, białą sierścią. Stanął naprzeciw KSMEIMS i zaczął trząść swoim ciałem w niezwykle zmysłowy sposób.
Źrenice kozy rozszerzyły się gwałtownie (tak samo jak jej odbyt), wydała z siebie ryk po czym wysrała Chińczyka. Chinol ubrany był w jakieś szmaty i chiński kapelusz.
- Czing ciaaang chu-chang - rzekł przybysz.
- Wow, świetne. Nie wiem do czego nam się może to przydać, ale mi się podoba. Pani Elu! Niech Pani weźmie tę kozę na górę, do mego gabinetu. Cholera, gdzie ta gruba dziwka?!?
- Proszę pana Szefa, to chyba jej truchło leży na schodach - powiedział jakiś tam nieistotny sprzątacz.
- Cholera jasna, już trzeci raz w tym miesiącu. Dajcie kolejnego klona Eli. I przekażcie jej, że ma mi tę kozę zanieść do gabinetu. Grrr.
Wsiadł do windy. Zaczęła grać muzyczka.
*You are the dancing queen! Young and sweet! Only seventeen*
- Ach, nic tak nie poprawia humoru niż ABBA.
Tymczasem na piętrze -201...
- Ok, nazywasz się Ela i pracujesz w Piranha Corps od 12 lat. Zrozumiano? - Dwóch naukowców rozmawiało z klonem pani Eli.
- Oczywiście, mój kochanieńki.
- Świetnie. A teraz bierz tę kozę i zanieś na piętro 24, do pokoju Szefa. Tu masz schody - machnęli ręką.
Zasalutowała (trzymając kozę) i ruszyła po schodach w górę.
Kilkaset pięter wyżej...
- Uff, puff! - Kobiecina dyszała niczym coś, co dyszy jak ona teraz. - Muszę się napić wody. Tylko co zrobić z kozą? Hmmm. Aha! Położę ją przy tym otwartym oknie. Tylko nie próbuj uciekać - zwróciła się do KSMEIMS.
Koza oczywiście się posłuchała.
LECZ WTEM! (miłego czekania na ciąg dalszy :) )
![](https://img.wattpad.com/cover/146670368-288-k9f2509.jpg)
YOU ARE READING
Równy Gość - Początek
HumorŻyjemy w czasach, w których ogromną popularnością cieszą się filmy i komiksy o superbohaterach. Pewnie zastanawiałeś się, mój Drogi Czytelniku, czy nasz wspaniały kraj ma własnego herosa, silniejszego niż jakiś tam frajerski człowiek-nietoperz. Otóż...