Mam wrażenie, że Mojry mają tępe nożyczkiTo pewne, że żyję przez przypadek
Albo bogowie udzielają mi pożyczki
Bezlitośnie wpatrują się z góry na pełzającego robaka
Istoty piękne i groźne
Liczą wszystkie upadki i wybuchają perlistym śmiechem
Który w mroźne dni
Sprawia, że krew w twoich żyłach zamarza
I nie ma ucieczki
Choć to absurdalne, to wciąż jest twoje życie tylko nie w twoich rękach
Bo w swoich trzymasz wstążeczki
Czerwone jak krew, na którą musiałeś patrzeć
Ściskasz je mocno i zaciskasz powieki
Cicha modlitwa wydobywa się z twoich ust i nie jest istotne czy ktoś jej wysłucha
Czy może wraz z tobą umrze na wieki
Jedno zdaje się gorsze od drugiego
Zdażało mi się już prawie umierać
I wiem, że nawet najbardziej czerwona wstążka nie uchroni przed nieuchronnym
Nie zawsze potrafię wszystko w piękne słowa ubierać
Zakończę więc trochę trywialnie
Nic nigdy nie będzie normalnie,
a boski kredyt jest nie do spłacenia.~ Nie Tokarczuk, ale Olga
![](https://img.wattpad.com/cover/150871259-288-k421688.jpg)
YOU ARE READING
Moja poezja
Poetry"Boli mnie dłoń, gdy piszę wiersz - prozę Boli mnie głowa, serce, dłoń, noga Jakby to były więcej niż słowa" ~ Rafał Wojaczek