Rozmowa 4 (Teenlock)

926 77 52
                                    

*użytkownik Irene utworzył konwersację*


*użytkownik Irene zaprosił do konwersacji użytkowników: Sherlock, John, Molly*


*użytkownicy: Irene, Sherlock, John, Molly, aktywni*


Sherlock: Irene, pośpiesz się, kobieto, bo John musi się uczyć na jutrzejszą kartkówkę z chemii.

John: Dokładnie... Właśnie to teraz robimy.

John: Uczymy się.

John: Przez cały czas.

John: Przyszedłem do Sherlocka na korepetycje i wspólną naukę.

Sherlock: ...

Irene: Ja wiem, jak wy "się uczycie", chłopcy 😏 Johny, nie musisz się tłumaczyć~

Molly: ...Może powrócimy do tematu? Irene?

Irene: Jasne. Zwołałam was tu, bo musicie mi doradzić. (Mam na myśli: powiedzieć "tak, jest super, Irene będziesz wyglądała prześlicznie")

Irene: Czy ta szminka jest dość dobra?

Irene:

Molly: Tak, jest prześliczna, Irene, um

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Molly: Tak, jest prześliczna, Irene, um... Bardzo do Ciebie pasuje.

Irene: Tak myślałam, dzięki, Molly ❤💋 Chłopcy? A wy co sądzicie?

Sherlock: W szkole jest wyraźny zakaz malowania się. Chodź to pewnie i tak tylko dlatego, iż nauczycielki nie chcę, żeby uczennice wyglądały lepiej od nich.  eicśibejaz adąlgyw ela.

Irene: Mi i tak wszystko wolno ❤💋 i wiem~

John: ...

John: Irene, mam takie pytanie. A właściwie dwa.

Irene: Dajesz~

Sherlock: Aż się boję.

John: 1. Jaki smak, czy tam zapach tej szminki?

Irene: Wiśniowy.

Molly: 😍💜

John: i 2. Czy mogłabyś pożyczyć ją Sherlockowi na nasze następne korepetycje?

Sherlock: co.
Ale nie no. Okey. Irene, obiecuję, że jej nie podpalę ani nie zatopię w chemikaliach, i, jeśli mi ją pożyczysz, John będzie ci pewnie dozgonnie wdzięczny.

Irene: Heheh, no to nieźle, chłopcy 😏 ale ok. Pożyczę~

John: Dzięki 😁

John: Okey-dokey. Więc my idziemy się... Dalej uczyć. Chodź, Sherlocku.

Irene: Więc miłej zabawy, chłopcy~

Sherlock: Mmm, nauka chemii brzmi bardzo kusząco.


*użytkownik Sherlock opuścił konwersację*


John: Tia 😏, uwielbiam uczyć się chemii.

Molly: ee... okey...

John: To do jutra, dziewczyny!

Molly: Na razie, John.


*użytkownik John opuścił konwersację*


Irene: Molly, jesteś może wolna w ten wieczór?

Molly: Miałam się uczyć chemii na tą kartkówkę...

Molly: Tak SERIO uczyć!

Molly: Ale nie muszę... I tak w sumie prawie wszystko już umiem...

Irene: To super~ chciałabyś więc zamiast tego wyjść ze mną na kolację?

Molly: Ja? Oczywiście, bardzo chętnie, Irene...

Irene: Tak myślałam. Wspaniale, może być "u Angelo" o 18:30? ❤💋

Molly: Jasne

Irene: Więc do zobaczenia. Myślę, że jeszcze lepiej mi doradzisz w kwestii szminki, jak już jej posmakujesz~

Molly: Oh...

Irene: Miałam oczywiście na myśli, jak już mnie w niej zobaczysz ❤💋

Molly: To... Do zobaczenia!


*użytkownik Molly opuścił konwersację*


Irene: A później weźmiemy przykład z naszych chłopców i wspólnie pouczymy się na kartkówkę z chemii, która jest jutro~ 😏😏❤💋


*użytkownik Irene opuścił konwersację*


*użytkownik Irene usunął konwersację*


—————————
Heloł, gajs!

Chcecie co jakiś czas takie teenloczki?

Czy wyszło beznadziejnie?

Dobra, lepiej nie odpowiadajcie XP

A teraz standardowe pytanko: jAk WaM mInĄł TyDzIeŃ? Bo mi (poza lekcjami z  babką od bilogii i geografii, która mnie szczerze nienawidzi, gdyż, cytuję, "uśmiecham się na jej lekcjach") to AWESOMEEEE :P

Allons-y, bitches!

sɦɛʀʟօċҡ ċɦatʀօօʍOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz