» taehyung «
— Zaraz zamkną ten lokal i będziemy musieli przełożyć spotkanie, a ja chcę mieć już to za sobą — zauważył Tae.
❞czy ten cymbał mnie w ogóle słucha?❞
—Widzę go, zachowuj się normalnie Hyung — powiedział jak zwykle głośno, Yukhei.
Chwilę przed zamknięciem ❞Allazimu❞, do restauracji wszedł dość średniego wzrostu brunet, ubrany w (tak jak to było ustalone) czarną, satynową koszulę.
O dziwo — Jungkook świetnie się w niej prezentował, mimo wszystko Tae był w tej kwestii bardzo wymagający.
❞ludzie bez poczucia stylu, nie są warci mojej uwagi❞
Następnie, Yukhei tylko pomachał, żeby zaalarmować Jeona, że już tu są.
❞tup, tup, tup, tup❞
Kilka kroków i chłopak stał już przed nimi.
— Jeon Jungkook — Powiedział, wystawiając dłoń, aby blondyn mógł ją uścisnąć.
— Kim Taehyung — No i w końcu ją uścisnął. — Drinka? Zapłacę.
•
» jungwoo «
— Czy tu jest tak gorąco, czy to po prostu ty, cukiereczku?
❞czy on próbuje mnie poderwać? jeszcze raz. cholera — czy właśnie w ten sposób chce mnie poderwać?❞
— Tobie to już chyba wystarczy alkoholu, Yukhei — oburzył się Jungwoo, mimo iż widoczne rumieńce pojawiły się na jego twarzy.
Akurat ta dwójka bardzo dobrze się znała i jest to zasługa wyłącznie tego, że chodzili kiedyś do tego samego liceum.
❞jaki ten świat jest mały. czasami byłoby lepiej, gdyby był trochę większy❞
•
haha, luwoo wkracza do akcji. dłuższy rozdział niż zwykle, bo dawno nie było, prawda?
miłej nocki lub dnia, życzę wam i do następnego.bisous, esco
![](https://img.wattpad.com/cover/152242970-288-k801716.jpg)
YOU ARE READING
morocco ; taekook & luwoo
Fanfiction❞hi mr. beautiful. what about a dinner with me?❞ Blondyn Taehyung i brunet Jungkook, są studentami na wakacjach, którzy spotykają się po raz pierwszy w popularnej restauracji ❞allazim❞ w Marrakeszu, któregoś dnia. czyli arabskie pejzaże, ciepła pogo...