11. Jeden autobus.

85 11 2
                                    

Wszyscy biegną w stronę autobusu, czas odwozu do domu.

*osoby z mojej klasy biegną*

Ja: *krzyczy* I TAK BĘDZIECIE SIEDZIEĆ NA TYLE!

Hubert: Ale oni biegną, żeby zająć miejsce.

Ja: O CHUJ!

Ja: Bo my dzisiaj wszyscy razem jedziemy!

Śmiech przez łzy | rozmówki z życia wzięteWhere stories live. Discover now