PROLOGUE 🌹:

12 1 0
                                    

Trzasnê³am mocno w swoim pokoju drzwiami z ogromnej frustracji, po prostu ,,czemu moja mama musi zawsze wymierzaæ mi szlabany takie, ¿e to mnie krzywdzi"? Parê miesiêcy temu "miesi¹c bez telefonu", miesi¹c wczeniej "mam wracaæ weekendy o równo szesnastej godziny do domu" a teraz!? "ca³e wakacje u kuzyna" którego za powiêcenie pañskie nie widzia³am od urodzenia i mojej cioci gdzie ju¿ przynajmniej j¹ to jeden raz w ¿yciu widzia³am. Us³ysza³am pukanie do moich drzwi do pokoju, powiedzia³am - Proszê. Przysz³a moja matka - Rose, od jutra widzê ciê spakowan¹ poniewa¿ o dziesi¹tej godzinie twoja ciocia podje¿d¿a pod nasz dom i Ciebie zabiera. Obojêtne to by³o mi ale nie chcia³am robiæ jak zwykle ,,k³opotów" wiêc powiedzia³am tylko - ok. Tak mam na imiê Rose. Rose Collins, mam piêtnacie lat. Otworzy³am swojego laptopa i otworzy³am aplikacjê która by³a na lewym rogu ekranu inaczej t¹ aplikacj¹ by³ "WhatsApp" napisa³am na grupie gdzie mam takich znajomych gdzie im ufam po prostu.

(Rose_Collins12345 - czyli ja):

- Ej s³uchajcie, moja mamita chcê siê mnie jutro pozbyæ z domu do ciotki, a ja nawet nie wiem gdzie ona mieszka z tym moim kuzynem po prostu nie mog³o byæ gorzej.

(Nice_Bitch):

- Twoja matka to jest z niej super gwiazda :D.

(Eniuu):

- @Nice_Bitch i ten sarkazm w tle xD

(wiêty M):

- Jeli nie bêdzie ciê to mamy ciê traktowaæ jako zmar³¹?

(Rose_Collins12345):

A kiedy siê zastanawia³e jak jest po wod¹ bez oddychania? -,-.

(Eniuu):

- Uuu kto j¹ wkurzy³...

(Nice_Bitch):

- Ja uciekam od was bo zaraz i ja dostanê xD. - Offline

(wiêty M):

- ¯artowa³em, s³oñce xD.

(Rose_Collins12345):

- Tia.

(wiêty M):

- Oj tam, nie z³oæ siê bo z³oæ piêknoci szkodzi ;).

(Eniuu):

- Uuu.. Wiecie co ja zak³adam kask bo szykuje siê III wojna wiatowa, a ja jestem za m³ody by umieraæ xD.

(wiêty M):

- @Eniuu -,-.

(Rose_Collins12345):

- Dobra, ch³opaki ja idê siê niestety pakowaæ na jutro, ehh... jeli napiszê to oznacza ¿e mam Internet, bayoo ;*

(Eniuu):

- Bayoo, s³odziaku ;*

(wiêty M):

- Bayoo kwiatku ;*

Umiechnê³am siê na te wiadomoci, oni czasem s¹ nie mo¿liwi tylko ciekawi mnie czemu nie by³o jeszcze jednego mojego ale to za to najwa¿niejszego przyjaciela...

Do: Idiota ♥

- Hej, czemu ciê nie by³o w ogóle na grupie?

Od: Idiota ♥

- S³abo siê czujê by ¿artowaæ z wami... Sorry

Do: Idiota ♥

- Ojj a co jest?

Od: Idiota ♥

- Chyba bierze mnie przeziêbienie, przytulas od ciebie to zawsze jaki % lepiej 😁

Do: Idiota ♥

- Kuruj siê tam, jak poczujesz siê lepiej to przeczytaj wiadomoci od tych imbecyli naszych, a mo¿re bym wpad³a na chwilê do Ciebie przy okazji bym wytuli³a ,,kogo"?

Od: Idiota ♥

- Jak imbecyli to musieli mocno nagrabiæ sobie, wiesz co chêtnie ale mo¿e, ¿eby nie zaraziæ Ciê to przytulas przez telefon?

Do: Idiota ♥

- Tiaa, dobra spadam, dobranocki bro i mocny przytulas leci do Ciebie, bayo bro xx

Od: Idiota ♥

- Ok, branoc sis xx

Wiedzia³am ¿e muszê siê spakowaæ wiêc wziê³am walizkê z górnej szafki gdzie nie dosiêga³am prawie, tia ja i moje 157 cm wzrostu... spakowa³am do plecaka moje trzy ulubione d¿insy z wysokim stanem, szorty lune, moje kigurimi pika-chu i parê innych rzeczy, które bêdê potrzebowaæ u cioci. Umy³am siê, nastawi³am budzik na ósm¹ bo lepiej byæ wczeniej nawet fajnie ogarniêtym ni¿ mieæ tak z ok. Z pó³ godziny i stresowaæ siê ¿e nie zrobi siê jakiej rzeczy zaplanowanej. Z t¹ myl¹ po³o¿y³am siê do swojego ³ó¿ka i odp³ynê³am w wiat Morfeusza...

Cousin Bad Boy Where stories live. Discover now