2 Dzień

107 7 0
                                    

Typowy dzień w szkole:

Jest przerwa, siadam sobie z przyjaciółmi na ławce i zaczynamy o czymś gadać, gdy nagle słyszymy dźwięk tłuczonego się okna.

Okazało się że kolega przemycił papierosy do szkoły, nawdychał się ich i przez ,,przypadek" rzucił ławką w okno.

My, jako że byliśmy dziwnym trafem jedynymi świadkami tego zderzenia musieliśmy pójść do dyrektorki wszystko powiedzieć.
Oczywiście nam się nie chciało, ale cóż siła wyższa...

Jesteśmy już w gabinecie dyrektorki, zaczynamy mówić jak było gdy nagle zaczyna dzwonić alarm i wszyscy uczniowie zbierają się na boisku.
Okazało się, że ten kolega przyniósł zapalniczke i coś podpalił.

Ach ten Kacper (tak miał na imię) 😂

Moje Pojebane Dni ŻyciaWhere stories live. Discover now