5. Nie Mam Zamiaru

424 28 23
                                    

Fubuki pov's

Zamknąłem drzwi od biura i westchnąłem ciężko. Yoso stała obok mnie i była w zupełnie innym świecie.

-I jak? - spytała Hisako, która do tej pory stała i opierała się o przeciwną ścianę.

-Nijak - odpowiedziałem. - Twój ojciec chce, abyśmy pracowali w jego firmie, jako modelowie - Jak kolwiek to słowo się odmienia.

Dziewczyna momentalnie zbladła. Spojrzała na nas, a ja w jej oczach mogłem zobaczyć strach.

-Zgodziliście się? - zapytała niepewnie. Zmarszczyłem brwi słysząc jej przerażony głos.

-Nie - w końcu odezwała się Yoso. - Dlaczego pytasz?

-Tak po prostu - odetchnęła z ulgą. - W życiu się na to nie zgadzajcie.

Chciałem się zapytać, z jakiego powodu mamy się nie zgadzać, ale zrezygnowałem. Gdy doszliśmy do przedsionku ubraliśmy buty i kurtki. Pożegnaliśmy się z przyjaciółką i wyszliśmy z tego ogromnego domu.

-Yoso? - zacząłem niepewnie. To była moja jedyna szansa, więc nie mogłem tego spieprzyć.

-Hm? - spojrzała w moją stronę.

-Może poszlibyśmy Się na pizze? Masz jakieś plany? - spytałem niepewnie.

-Nie, z chęcią się przejdę - uśmiechnęła się.

-Pizzeria jest dwie przecznice z tąd. Dojdziemy tam w pięć minut. - oświadczyłem z zadowoleniem. Zgodziła się! Tak się cieszę!

Dziewczyna tylko przytaknęła głową. Między nami zapanowała niezręczna cisza. Chciałem ją jak najszybciej przerwać, bo miałem mnóstwo tematów do rozmów. - Dlaczego się nie zgodziłaś?

-Ja? Chodzi o tą pracę modelki? - dopytywała. Skinąłem lekko głową na co ona powędrowała wzrokiem w dół - Nie lubię sławy. To nie to, czego w życiu chcę. Bycie w centrum uwagi nie jest dla mnie fajne.

-Rozumiem - pokiwałem głową.

-A ty?

-Nigdy mnie to jakoś nie kręciło. Może pieniądze by były z tego nawet duże, ale wiem że jest to strasznie męczcie. Po prostu nie chce mi się - podparłem tył głowy o moje dwie ręce.

Dziewczyna zaśmiała się cicho. Uśmiechnąłem się w duchu, że jest tak jak dawniej. A przynajmniej trochę. Spędzam czas z moją najlepszą przyjaciółką, a do tego po tylu latach idziemy na pizzę. Po prostu świetnie.

Stanąłem widząc, że doszliśmy na miejsce. Otworzyłem drzwi i przepuściłem białowłosą. Znaleźliśmy się w ciepłym i miło urządzonym pomieszczeniu. Drewniane stoliki, świeczniki oraz złote dodatki dodawały jedynie uroku całemu wnętrzu. Zajęliśmy stolik pod ścianą.

-To którą bierzemy? - spytałem, gdy Yoso przeglądała menu.

-Piątkę - odrzekła bez zawahania.

-Coś do picia? - od razu zaproponowałem.

-Może być cola - uśmiechnęła się.

Szybko zamówiłem to o co poprosiła i wróciłem na miejsce.

-Jak tam u ciebie po przeprowadzce? - zacząłem rozmowę.

-W sumie, nic się nie zmieniło - wzruszyła ramionami. - Jedynie dom troszkę większy. A ty? Co robiłeś przez te dwa lata? Oprócz wygranej FFI?

-Tak szczerze? - zaśmiałem się. - Cały czas grałem w piłkę. Poznałem mnóstwo osób i... I w sumie tyle. Opowiedz mi, jak było w Hakuren?

Nowa Historia || Inazuma Eleven (Zawieszone)Where stories live. Discover now