Prolog

9.8K 502 363
                                    

Taehyung był typem człowieka, powiedzieć można, że niezwykłym

Oops! Ang larawang ito ay hindi sumusunod sa aming mga alituntunin sa nilalaman. Upang magpatuloy sa pag-publish, subukan itong alisin o mag-upload ng bago.

Taehyung był typem człowieka, powiedzieć można, że niezwykłym. Nie spotykał się ze znajomymi w czasie tygodnia, uczył się pilnie i miał dobre oceny. Był grzeczny i uprzejmy. Wszędzie było go pełno. Stwarzał wokół siebie radosną aurę. Jednak wszystko to zmieniało się, gdy rodzice wyjeżdżali w delegacje, a on miał wolne weekendy. Zwykłe ubrania zrywał z siebie, jak zwykłe nie potrzebne szmaty, a zamiast ich ubierał bluzeczki odsłaniające jego płaski brzuch oraz krótkie spodenki, które tak naprawdę praktycznie nie zasłaniały nic. Gładkie uda często zakrywał różowymi, koronkowymi zakolanówkami. Jego zgrabnego ciała, pozazdrościła by nie jedna kobieta.

Jego sekrecik o zmienianiu się w seksownego i kuszącego aniołka, znał tylko jego starszy brat, Jungkook. Ten natomiast był jego przeciwieństwem. Wiecznie nosił ciemne lub całkowicie czarne ubrania. Czarne włosy zaczesane miał do tyłu co dodawało mu uroku a liczne tatuaże, którymi pokryte miał całe umięśnione ciało, dodawało mu męskości. Jungkook taki był. Lubił być powodem westchnięć , obślinionych na jego widok  dziewczyn, które tylko marzyły, by ten choć na chwilę spojrzał w ich stronę.

Taehyung jak i Jungkook mieli swoje style. Po jednej stronie był słodki , a zarazem niegrzeczny chłopczyk, który lubił tańczyć na rurze a po drugiej mężczyzna, który lubił mocny alkohol, seks, motory i szybkie samochody. Oby dwoje się zaakceptowali i chronili przed rodzicami. Zawsze schodzili sobie z drogi i robili co chcieli. Ale nie myślcie, że byli tak bardzo kochającym się rodzeństwem. Otóż, niekoniecznie. Kryli nawzajem drugiego i nigdy nie wydali, ale nikt nie zabronił im kilku docinek między sobą.

Dlatego poranną rutyną było miłe przywitanie, gdy obydwoje wychodzili ze swoich pokoi w tym samym czasie.

- Dzień dobry, jebnięty palancie - powiedział młodszy, zatykając usta dłonią, zaraz po ziewnięciu.

- Witaj jebana dziwko - mruknął zaspany brunet, ręka rozczesując splątane włosy, po czym oboje skierowali się do kuchni, gdzie czekało na nich przygotowane śniadanie.

I tak było teraz. Po jakże miłym oraz przyjacielskim przywitaniu i zjedzeniu w ciszy śniadania, obaj zniknęli w pokoju młodszego. Jungkook opierał się plecami o ramę łóżka, głaskając jednocześnie blond kosmyki, młodego, który aktualnie leżał głową na umięśnionych udach brata i piłował przydługie już paznokcie.

- Rodzice znowu wyjeżdżają - odparł brunet, próbując nieporadnie zrobić warkoczyka z jasnych włosów.

- Nic nowego. Teraz praktycznie w każdy weekend ich nie ma - odpowiedział cicho, odkładając na bok pilniczek, by wczuć się w przyjemny dotyk starszego, który teraz masował jego głowę.

- Jakieś plany? -zapytał a Tae szybko podniósł się i podbiegł do szafy, wyciągnął komplet jakichś ubrań i bez żadnego wstydu, zaczął się przebierać na oczach drugiego.

- Zapomniałbym o imprezie, na jutro specjalnie kupiłem takie wdzianko. Co myślisz? - zapytał  gdy już się przebrał. Jungkook udając śpiącego, szybko odpowiedział.

- Nie mogę - ziewnął - Mam spanko - zaśmiał się na reakcję ze strony blondyna, na jego słowa. - No już, tylko żartowałem. Obróć się - rozkazał i po chwili mógł mieć widok na tyłek Taehyunga, na który założone miał koronkowe białe figi. Górną część ubioru stanowiła luźna, przezroczysta i zwiewna bluzeczka a na nogach natomiast miał pudrowo-rózowe podkolanówki.

- Gdybyś nie był moim bratem, brał bym Cię przez całą noc - powiedział patrząc się w jędrne pośladki, oblizując przy tym usta. Taehyung po wyznaniu brata, od razu spłonął delikatnym rumieńcem i zagryzł ponętnie wargę. Wiedział, że jutrzejszej nocy będzie najjaśniejszą gwiazdką. Wiedział o tym, bo Jungkookowi zawsze było trudno dogodzić i jeżeli coś pochwalał, to na pewno mu się to spodobało. Jeśli jemu się spodobało, to wszystkim się spodoba.

Nie wiedzieli tylko, że obydwoje zamierzają iść na tę samą imprezę. Nie wiedzieli, że jeden z nich zobaczy drugiego tańczącego erotyczny taniec.

 Nie wiedzieli, że jeden z nich zobaczy drugiego tańczącego erotyczny taniec

Oops! Ang larawang ito ay hindi sumusunod sa aming mga alituntunin sa nilalaman. Upang magpatuloy sa pag-publish, subukan itong alisin o mag-upload ng bago.

—————————
Witam!!! Jest pierwszy rozdział. Wiem, że miał być w sobotę, ale musiałam wam dać chociaż prolog 🌼✨ Mam nadzieję, że się spodobało (ノ>ω<)ノ

You're such a fuckin' hoe ✴ J.jk + K.thTahanan ng mga kuwento. Tumuklas ngayon