Był piątek wieczór Nagisa sprawdzał właśnie kartkówki swoich uczniów i co chwilę z jego ust dało się usłyszeć siarczyste przekleństwo.
Karma który siedział w kuchni popijając zieloną herbatę co chwilę śmiał się pod nosem słysząc przekleństwa ukochanego.
Kiedy skończył pić herbatę podszedł do Nagisy szepcząc mu zmysłowym głosem
- Chodzimy do łóżka.
Kiedy skończył mówić przygryzł płatek ucha nauczycielowi pokazując mu że mogą robić coś o wiele fajniejszego niż sprawdzanie dennych kartkówek i nabawienie się przy okazji nerwicy.
Ale Nagisa nie wzruszony propozycją drugie mężczyzny zbył go słowami
-Karma jestem zajęty nie teraz.
Karmie nie spodobała się taka odpowiedzi i wcisnoł swoje ręce pod koszulkę Nagisy szczypiąc go w sutki i przy okazji liżąc mu szyję.
Nagisa wiedząc że jeżeli wyda dziwięk zadowolenia z czynność jakie robił mu ukochany więc próbował nie wydać żadnego dźwięku.
Niestety to nie był ich pierwszy raz więc Karma doskonale znał czułe punkty swojego partnera. I już po chwili Nagisa wydał z siebie jęk a za nim parę kolejnych.
Kiedy Karma usłyszał upragniony dziwięk powoli brakowało mu miejsca w spodniach.
Czerwono włosy zrzucił rzeczy leżące na biurku i przy okazji zdjioł swój krawat i zgrabnie Związał Nagisie ręce dając mu je za plecy.
Karma uważał że taki widok jest najlepszy rozpięta koszula ukochanego czerwona twarz wybrzuszenie w spodniach i zamglone oczy z podniecenie.
Po chwili ściągnoł spodnie nauczycielowi bawiąc się jego przyjacielem przez materiał bokserem. Doprowadzając Nagise tym do szalenistwa.
Kiedy niebiesko włosy zaczoł prawie dochodzić Karma zaprzestał swoich czynność i sam zaczoł się rozbierać.
Kiedy Karma już pozbył się zbędnego odzienia obrudził Nagise tak że ten leżał na biórku tyłkiem do Karmy.
Karma z nienacka włożyłw niebiesko okiemu od razu trzy palce. Nagisa krzyknoł z bólu i rozkoszy. Kiedy Karma zaczoł powoli ruszać palcami przy okazji zaczoł gryści i robić malinki po plecach karku i na tyłku a wolną ręką bawił się sutkami.
Kiedy Nagisa zorientował się co Karma robi wkurzył się trochę
- Karma ah nie rób ah malinek ah na ah wi ah doku ah bo ucz ah niowie ah zobaczą.
Nagisa nie mógł normalnie się wysłwoc przez zalewającą przyjemność jaka przechodziła przez jego ciało.
Kiedy Nagisa zaczoł szczytować Karma wyjoł palce obrócił go do siebie i zmusił żeby klęczał i wydał proste polecenie
- Liż
Nagisa był przyzwyczajony do tego że Karma w łóżku kocha dominować a czasem i nawet zamienia się w prawdziwego sadystę.
Więc zaczoł lizać ostroźnie uważając żeby nie ugryźć penisa Karmy.
Dla Nagisy były to tortury pozbawiony dwa razy orgazmu i jeszcze teraz musi robić Karmie loda kiedy jego penis tak bardzo domagał się uwagi.
Ale lepiej wykonać polecenia Karmy bo będzie jeszcze gorzej.
Więc Nagisa lizał Najpierw powoli i uważnie lizał całą długiść i jądra po chwili jednak włożył całego penisa Karmy do ust i ruszając ustami i głową w miarę szybkim tęmpie aby Karmie sprawić przyjemność.
Po chwili penis Karmy zaczoł drgać w ustach Nagisy a Karma zaczoł piepszyć usta Nagisy żeby sprawić sobie jak największą przyjemność.
Kiedy Karma spóźcił się w Nagsie zanim Nagisa połkoł całą sperme
- Nie połykaj ani nie wypluwaj masz to trzymać nawet jak będziemy się kochać.
Nagise zatkało przecież on zapluje całe biurko ale kiedy już chciał zaprotestować Karma go uprzedził
- Jeśli połkniesz lub wyplujesz spotka cię Kara.
I tak Nagisa został ze spermą czerowo okiego sadysty w ustach czekając na to co się wydarzy.
Karma obrócił Nagise tyłem do siebie i wszedł w niego brutalnie nie bacząc czy go to zaboli czy nie.
Nagisa z trudem nie wypluł nasienia mężczyzny.
A Karma zaczoł się ruszać co chwilę zmieniając tempo raz szybko i gwałtownie żeby doprowadzić Nagise na skraj szalenistwa a potem zaraz zwolnić i ruszać się ledwo wyczuwalnie doprowadzając tym Nagise na skraj wytrzymałość.
Ale kiedy Karma trafił w punkt Nagisa nie umiała się już powstrzymać wypluł nasienie Kamry na biurko i sam jęknoł.
Karma jedynie dodał z psychopatyczny uśmiechem
- Nagisa kochanie czeka cię kara.
I tak Karma zaczoł coraz częściej uderzać w punkt przez który Nagisa tracił myśli i poczucie rzeczywistość.
Kiedy już miał nadzieję na orgazm Karma przytrzymał penisa Nagisie nie pozwalając mu wytrysąć a sam spóścił się w nim.
I tak Karma postępował kilkurotnie aż się mu nie znudziło i w końcu pozwolił Nagisie dojść.
