ROZDZIAŁ 1

405 25 2
                                    

Karol: Dzień jak każdy inny, za tydzień święta a ja sam siedzie w pokoju, nie mam nic do roboty, bo po co? Cały czas myślę tylko o tym jak spędzić tegoroczne święta. W kółko słucham tej samej piosenki.
- Muszę coś zrobić!
Dzwonię szybko do Huberta (Doknesa)
K: Siema stary, jesteś w domu w święta?
H: Tak, a co?
K: Może przyjechał byś do mnie na te święta?
H: W sumie czemu nie, to tak kiedy i  gdzie?
K: Czwartek, u mnie w domu o 15.00?
H: Ok będę.
K: Świetnie, tak się cieszę, że przyjedziesz, widzimy się w czwartek.
H: Do zobaczenia!
K: Pa!
Karol: Przynajmniej nie będę się nudził.
Hubert: Wkońcu coś ciekawego, tylko co ja będę tam robił? Dobra nie ważne, napewno będzie super

Hi, to ja sory że tak krótko ale nie mam dużo czasu.
Wybaczcie mi.

[ZAWIESZONE] //DxD nie będę sam//Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz