Christmas special 2/2

1K 67 19
                                    

Zapinajcie pasy










Gdy Hoseok wrócił do domu, było już bardzo późno. Nadal wspominał z rozmarzeniem ich krótki pocałunek, który jednak dla niego tak wiele znaczył.

Usiadł w salonie, na kanapie, cały w skowronkach. Po chwili o czymś sobie przypomniał. Album.

Otworzył go na pierwszej stronie. Dwa zdjęcia, które oglądał wcześniej. Przewrócił więc kartkę i ujrzał tam selfie Seokjina razem z Namjoonem, jeszcze sprzed ciąży. Zdjęcie było rozerwane na dwie części, oddzielając tym samym byłych kochanków. Na dole widniał podpis "Tak bardzo się cieszę, że to wszystko wyszło na jaw".

Spojrzał na następną stronę. Tym razem było tam zdjęcie sprzed kilku tygodni, na którym siedzieli razem z Hoseokiem na ławce w parku, uśmiechnięci.

"Bo cały ten czas byłem zaślepiony"

Hoseok zmarszczył brwi. Musi zapytać o to później Seokjina. Ponownie przewrócił kartkę i zobaczył kolejne zdjęcie, gdzie trzymali się razem na ręce.

"Nie widziałem, że prawdziwy skarb... Mam tuż pod nosem."

Serce Hoseoka zabiło szybciej. Chyba zaczynał się domyślać, dlaczego miał zobaczyć resztę dopiero w domu.

Ujrzał jeszcze kilka zdjęć, które zrobili sobie razem w ostatnim czasie. Na samym końcu, było jedno jedyne zdjęcie, przez które prawie dostał zawału. Zobaczył pod nim starannie napisane:

"Myślę, że może nam się udać, Jung Hoseoku."

Przez to jedno zdanie, tak wiele myśli teraz krążyło w jego głowie. Na jego twarzy widniał szeroki uśmiech. To zdecydowanie najlepszy prezent, jaki mógł dostać w swoim życiu.





♡♡♡






Seokjin przeglądał swoje zdjęcia, które zrobił przed chwilą. Na każdym leżał roznegliżowany na łóżku, zasłaniając swoją męskość oraz kawałek sporego brzuszka pościelą, lub robił różne pozy, które uważał za seksowne. Nie zamierzał nikomu wysyłać nagich fotek, jednak lubił czasem robić takie zdjęcia, aby poczuć się dobrze ze swoim obecnym ciałem. Nie chciał broń Boże myśleć o swoim ciążowym brzuchu źle, ponieważ było to obecnie miejsce, w którym przebywał jego śliczny maluszek.

Szybko ubrał się, nie zauważając, że przez przypadek zapomniał o kubku, który postawił na szafce obok. Strącił go niechcący łokciem, przez co ten poleciał centralnie na telefon. Na szczęście naczynie było praktycznie puste, więc nie narobiło większych szkód. Jednak urządzenie wyłączyło się na chwilę. Zobaczył czarny ekran, a po chwili wszystko znów działało sprawnie, a telefon był suchy.

Wzruszył ramionami, odstawiając kubek trochę dalej. Dokończył wkładanie legginsów, po czym ponownie położył się na łóżku. Wszedł w messenger, jednak coś było nie tak. Zobaczył jedną wiadomość, na której widok prawie dostał zawału.


Hoseokkie

Zdjęcie zostało wysłane.










¥¥¥
Kto się cieszy?
Btw, bardzo możliwe błędy

Hello Monday! | Namjin | 2Seok »Fluff«Where stories live. Discover now