2: wigilia

134 3 138
                                    

Któregoś dnia przed świętami przyszedłeś/łaś do stadniny z zamiarem odwiedzenia swojego konia i najprawdopodobniej potrenowania. Gdy tylko przekroczyłeś/aś próg stajni, twoim oczom ukazała się kilkunastoosobowa grupka, stojąca w korytarzu budynku. Ludzie łamali się między sobą opłatkiem, niektórzy postanowili również podzielić się kawałkiem ze zwierzętami. No tak, zapomniałeś/aś, że w końcu dzisiaj w ośrodku odbywa się wigilia. Podszedłeś/aś bliżej, a jedna dziewczyna, opierająca się o boks gniadego kuca, odwróciła się w twoim kierunku i spojrzała na ciebie.

— Oh, to ty! Myślałam już, że nie przyjdziesz. W każdym razie, nie jest jeszcze za późno — mówiąc to, Nina chwyciła w dłoń koszyczek z opłatkiem i wyciągnęła do ciebie. Złożyliście sobie życzenia, po czym udałeś/aś się do innych osób, by zrobić to samo.

(w komentarzach piszecie, co robicie)

• idéalisme • rp •Where stories live. Discover now