ADAM!

11 1 0
                                    

Nazywam sie Ali (zdj w mediach) i tak szczerze to nienawidze ludzi. Za dużo razy mnie zraniono, może dlatego jestem zimną suką i patrze na nich z pogardą?

*****

Poniedziałak, to ten znienawidzony dzień przez całe pokolenie. Jak co dzień obudził mnie te straszne cholerstwo zwane jako buzik. Wstałam ubrałam sie i wykonałam poranną toaletę. Miałam na sobie czarne rurki z wysokim stanem i biały podkoszulek włożony w rurki, do tego czarna krótka kótka skórzana i czarne adidasy.

Zeszłam na dół zjadłam moje śniadanie. Mówiąc śniadanie to marchewka pokrojona w średnie kwadraciki i woda. TAK! jestem na diecie jak większość lasek w tych czasach.

Kiedy Wkońcu wyszłam z domu, zakluczyłam drzwi i ruszyłam pieszo do szkoły bo miałam tylko 20 min drogi, więc wole sie przejść niż czekać 15 min na autobus.

Kiedy wkońcu doszłam do więzienia zwanego szkołą, już miałam zjebany chumor od samego patrzenia na tych idiotów. Westchnełam. Kiedy postawiłam pierwszy krok, jakiś idiota jechał tak szybko że prawie mnie potrącił jednak w ostatniej chwili zdołałam się cofnąć. Nie wiedziałam co to za auto pierwszy raz na oczy widzę ale widząc taki samochód już wiem że ten kto je posiada to tylko kolejny zadufny w sobie dupek, który myśli że każda może być jego i nie oprze sie jemu. TSA..JASNE!

Nie zawracając sobie dłużej głowy tym idiotą weszłam do szkoły. Przecisnełam sie przez tłoczny korytarz i udałam sie do swojej szafki. Kiedy ją otworzyłam ktoś gwałtownie zamknął ją ,prawie przycinając mi palce.

-Kurwa ! Pojebało cię Idioto?!-osz...nie wkurwiaj mnie jeszcze bardziej

-Po pierwsze to Hej! po drugie sorki a po 3 przepraszam że prawie cię przejechałem pod szkołą-szczerzył sie do mnie jak idiota. Był to wysoki umięśniony brutek o szarych oczach i nawet był przystojny. mniejsza

-spoko, chcesz coś jeszcze?-przewróciłam tylko oczami

-hmm...twój numer kochanie-oh no błagam serio myślisz że ci go dam? i nie szczerz sie jak ostatni baran błagam!!

-haha nie ma takiej mowy, możesz jedynie sobie pomarzyć dupku

-co dlaczego? co ja ci takiego zrobiłam-podrapał sie nerwowo po karku

-hm no niech pomyśle..pomijając fakt że prawie mnie potrąciłeś oraz przygniotłeś palce to nic-uśmiechnełam sie głupio a on mniał mine jakby nie wiedział co zrobić

-przecież przeprosiłem, no weź nie daj sie prosić umów sie ze mną! No mała!!-zaskomlał XD

-Słuchaj no, nie jestem jak te wszystkie laski które jak cie widzą to mają mokro, nie jestem jak te które zaliczasz na pierwszej randce, nie jestem tą niwną i nie dam sobą pomiatać jak te wszystkie bo jesteś przystony!-prawie że wykrzyczałam-no więc kochanie nie rób już sobie nadziei tylko odpuść, bo wiesz jak mówią NADZIEJA MATKĄ GŁUPICH a ja nie jestem naiwna i nie pozwole żebyś owinął sobie mnie wokół palca więc powiem to tak: Spierdalaj lub wypierdalaj jak wolisz ale trzymaj sie odemnie ZDALEKA ZROZUMIANO?!

Nie oczekująć na to co powie chłopak, poprostu odeszłam od niego, przy tym nawet sie nie odwracająć. Nie obchodził mnie on i jego zdanie, mam to w dupie.

Gdy wkońcu weszłam do klasy, w samą pore zadzwonił dzwonek. Pierwszą lekcje jaką miałam była to Matemtyką którą nawet rozumiałam. Patrzyłam sie na ludzi na ludzi wchodzących do klasy , jako ostatniia weszłam pani Aga a przed nią ten Debil.

Szczerzył sie do mnie jak by zobaczył siódny cud świada. Hm w sm to mu sie nie dziwie wiem że jestem piękna (czujecie ten sarkazm?)

Dosiadł sie do mnie z zadowoloną minął, chodż tak naprawde nie wiem czemu nie usiadł obok Weroniki. Była ładniejsza niż ja i popularna. Nie ważne

Zostaw Mnie Brzydalu Where stories live. Discover now