To moje życie, to moja zasada! [CAŁA]

#15 Czy byc z Dawidem?

Postanowiliśmy, ze obejrzymy jakiś film, była to jakaś komedia romantyczna „Narzeczony na niby".

Leżeliśmy jakieś 3cm od siebie, nie wiedziałam co zrobić, niby moglibyśmy jeszcze raz spróbować być razem, ale jednak nie wiem czy nadal go kocham. Praktycznie cały film myślałam o tym: „Czy być z Dawidem?".

Film się skończył.
-Jesteś głodna?-zapytał Dawid z troska
-Chyba pójdę już do domu, wiesz...-powiedziałam wstając z kanapy
-Na pewno?-zapytał odgarniając moje włosy do tylu
-Tak-uśmiechnęłam się do niego szczero
-Możemy pierw porozmawiać?-zapytał dotykając lekko moich ramion
-Chyba musimy-powiedziałam siadając z powrotem na kanapę Dawida
-Czy zostaniesz...?-chciał dokończyć, jednak ja mu przerwałam
-Tak, zostanę twoja dziewczyna.-uśmiechnęłam się do niego
-Właśnie o to miałem zapytać-powiedział i pocałował mnie dość długo, położył na kanapę i zaczął całować szyję.

Rano:
Wczoraj postanowiłam, ze zostanę na noc u Dawida, nie chciałam przerywać tej cudowniej chwili.
Dzisiaj wstałam, Dawid jeszcze spał, postanowiłam się trochę ogarnąć i zrobić śniadanie.
Poczułam ciepłe dłonie od tylu:
-Księżniczka już wstała?-złapał moje biodra od tylu
-Yhym...-Powiedziałam cicho, ale na tyle żeby mnie usłyszał.
-Może się do mnie wprowadzisz?-zapytał się bardzo pozytywnie
-Chyba to jeszcze za szybko...-powiedziałam mu, na co on mruknął
-Poczekam-dotknął mojego podbródka, przysunął do siebie i raz pocałował
-Kocham Cię-wysłałam mu całusa i poszłam się ubierać, bo chciałam iść do domu, trochę to wszystko przemyśleć
-Kotek, a gdzie ty się ubierasz?-zapytał opierając się o szafkę w przed pokoju
-Pójdę już do domu
-Odwiozę cię...-powiedział biorąc kluczyki i zapinając guziki z bluzy.