Rozdział 19♡

197 7 2
                                    

Z racji tego, że zaniedługo miały być wakacje szkoła organizowała wycieczkę do Szwecji na cztery dni. Ola i Mac nie mieli ochoty jechać na tą wycieczkę więc zostali w domu, a Wika i Tinus pojechali. Przez ten czas Marcus nocował u Oli i na odwrót.

O- Macii... Coś się stało?
Mc- Nie wszystko jest ok, tylko się zapatrzałem na to drzewo.
O- Oki.

Kiedy Ola chciała wyjść z pokoju brązowooki przyciągnął ją do siebie i położył na łóżku.

Mc- Idziemy spać.
O- Przestań dopiero wstaliśmy.
Mc- Noi co z tego, idziemy spać.
O- Dobra.
Brunetka pocałowała go w usta, a on nie chciał kączyć pocałunku i zaczął go pogłębiać.

Alice- Ej ja nie chcę jeszcze być babcią.
O- *Co Alice robi w domu?* Alice a ty masz dzisiaj wolne?
Alice- Nie tylko zapomniałam teczki i musiałam się wrócić. I weszłam do twojego pokoju, żeby zobaczyć czy nadal śpicie.
Mc- Postanowiliśmy iść jeszczę chwilkę poleżeć.
Alice- No dobra, dobra. Okej nie przeszkadzam już idę papa.
O- Kurde, ale przypał.
Mc- No masakra.
O- Ja idę się ubrać.
Mc- Ja pójdę zrobić śniadanie.

Mineły cztery dni, Wika i Tinus już wrócili do domu widać było po nich, że było tam super.

O- Hej jak tam?
Mt- Było mega haha.
W- Tak najlepsze było to, że chcieliśmy sobie zrobić selfie przy fontannach i staneliśmy tak, że byliśmy mokrzy.
Mt- No, ale naszczęście mieliśmy ciuchy na przebranie.
W- Nom, a tak wogóle to co tam u was?
O- Nic.
Mt- Chodziliście do szkoły haha?
Mc- Tsa i co jeszcze?
W- Idziemy do maka?
O- Jasne.

Poszliśmy do maka, a później do parku. Do domu wróciliśmy około godziny 22. Spaliśmy dość długo bo aż do 13. Wstaliśmy i poszliśmy się ubrać.

Mac i Tinus:

Mac i Tinus:

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

Ola:

Wika:

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

Wika:

Poszliśmy zjeść śniadanie, a zarazem obiad

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

Poszliśmy zjeść śniadanie, a zarazem obiad.

Mc- My wychodzimy.
W- Pa.
Mt- No to co robimy?
W- Nie wiem.
Mt- Może obejrzymy film?
W- Nie, wsumie to nie mam na nic ochoty.
Mt- Ej skarbie co się dzieje?
W- Tęsknie za rodzicami mimo, że ich nigdy nie widziałam.(Poleciały jej łzy)
Mt- Przykro mi.
W- Chciałabym wiedzieć dlaczego zostawili mnie w domu dziecka, czy mam rodzeństwo, czy wogóle o mnie pamiętają, nigdy nie mogłam się do nich przytulić.
Mt- Ja będę przy tobie zawsze, nigdy cię nie zostawię, a teraz się uśmiechnij. (Otarł jej łzy z policzka)
W- Okej.
Mt- Chodź przytul się do mnie.

Przytuliłam się do blondyna, a on pocałował mnie w czoło i zasneliśmy.

Mc- Wstawać!!
Mt- Po co?
O- Nie możecie cały dzień spać.
W- Racja. Ej, a może pogramy w jakąś grę?
Mc- A w jaką?
W- W chińczyka.
Mc- Spoko.
David- Dziewczynki chodźcie na dól na chwilę.
O- Oki.
W- Co się stało?
Alice- Dzwonili do nas z domu dziecka w Polsce i prosili żebyście przyjechały bo muszą coś wam przekazać.
Nasze miny pobladły i zrobiłyśmy się smutne.
O- Ale my tam tylko pojedziemy i przyjedziemy?
David- Tak.
W- Pojedziecie tam z nami?
Alice- Oczywiście.
David- Możecie już isć.
O- Oki.
W- Nie mówmy im nic bo będą też chceli jechać.
O- Spoko.

Dziewczyny poszły na górę, nie dawały po sobie poznać, że pojutrze muszą wyjechać na trzy dni.

"Badboy and tumbrl girl amazing life"Where stories live. Discover now