Harry Potter Fanfik-Always-trochę inaczej [ZAKOŃCZONE]

2. Taka jakaś inna

Gdy Harry był w pokoju wspólnym zauważył dziewczynę przykrytą kocem patrzącą się w kominek. Była bardzo ładna. Gdy się jej przypatrzył...
Hermiona- zawołał uradowany Harry
Dziewczyna odwróciła się
Harry- uśmiechnęła się Hermiona
Podbiegła do chłopaka i uściskała go.
Hermiono, dlaczego mnie unikasz?- spytał Harry
Nie to nie tak ja cię nie unikam- odpowiedziala speszona dziewczyna.
To jak?- spytał ciekawy Harry.
No bo dużo się zmieniło. Zerwałam z Ronem. Zmieniłam się z wyglądu i trochę z charakteru. I....
I?- spytal harry
No bo ja ja...ja ....ja cię kocham-dziewczyna odpowiedzila chłopakowi i go pocałowała w usta.
Harry był osłupiały, ale oddał pocałunek. Oderwali się od siebie po ok. 10 sekundach.
Wiem nie powinnam-powiedziała Hermiona łapiąc książkę.
Nie to nie tak po prostu zaskoczyło mnie to muszę to sobie wszystko poukładać. - odpowiedział Harry.
Przepraszam- odpowiedziała Hermiona, ale między naszą przyjaźnią jest dobrze?- spytała zmartwiona dziewczyna.
Tak to co to za pytanie- odpowiedział jej Harry z uśmiechem. Dziewczyna odwzajemnila uśmiech.
A mówiłaś, że się zmieniłaś...- mówił Harry.
Tak jak widzisz z wyglądu, a co brzydko?- spytała zmartwiona dziewczyna.
Nie no co ty ładnie- odpowiedzial jej Harry.
I z charakteru tez troszkę mniej czytam ok.2 książki na tydzień ale tak to ok- mówiła dziewczyna.
Ale cały czas jesteś tą Hermioną?-spytał Harry
Tak jestem cały czas tą Hermioną Hermioną Granger- mówiąc to dziewczyna zrobiła pozę super bohatera.
Oboje wybuchnęli śmiechem. Rozmiawiali jeszcze ze sobą bardzo długo, a potem każdy poszedł osobno spać.