#18 Śmierć

3.1K 186 91
                                    

Usiadłem na łóżku i siedziałem tak dość długo. Nie wiedziałem co mam robić. Kaja nie pisze, mama ma jakieś wąty do mnie, Marcin wyjechał a Karolek pewnie sprawdza kartkówki...
Wyciągnąłem zeszyt do geografii, w środku zobaczyłem niebieską karteczkę. Nie wiedziałem co to, nigdy nie pisałem na takich karteczkach. Ktoś musiał mi to tam dać. Wyciągnąłem ją. To była mała niebieska kopertka. Pomału otworzyłem aby nic nie uszkodzić. W środku znajdował się kolejny papierek, tym razem biały. Delikatnie go wysunąłem po czym zobaczyłem co było na nim napisane.

Hej Hubi

Pewnie nie wiesz kto pisze, ale nie dowiesz się.
Zawsze będziesz żałował tego co mi zrobiłeś...
Do końca życia będziesz pamiętał moje imię, a ja twoje

Totalnie nie wiedziałem o co chodzi i kto napisał ten list. Miałem tylko przypuszczenie, że to kuzynki Dawida i Szymona. Zawsze będziesz żałować tego co mi zrobiłeś. Ale gdyby to byli oni to napisaliby nie mi tylko nam. Totalnie nie kapuje. Może sprawa się wyjaśni... otworzyłem podręcznik z gegry i zacząłem się uczyć. Rok trzeba zdać.

Po 50 minutach spojrzałem na telefon. Napisała Kaja.

Kaja:
Hej Hubi. Sory, że nie odbierałam ani nie odpisywałam, ale byłam na pogrzebie Ewy. A czemu ciebie nie było?

Hubert:
Jaka Ewa?

Kaja:
Taka blondynka, długie włosy, twarz blada, szczupła, miła...

Hubert:
Co się jej stało?

Kaja:
Samochód ją potrącił... zmarła na miejscu. Niestety.

Ewa to było Marzenie a nie dziewczyna. Kochałem ją od 1 klasy, ale bałem się zagadać... teraz jest już za późno... mój anioł odleciał do nieba. Jakim ja byłem debilem, że nie powiedziałem jej co czuje. Nigdy nie spodziewał bym się, że umrze. Po moim policzku spłynęła łza... korzystałem i cieszyłem się życiem gdy moja ukochana została zakopywana w ziemi. Czemu ja się nie domyśliłem, że coś jest nie tak! Przez ostatnie dwa dni jej nie było, wszędzie słyszałem jej imię. Najgorszej! A Kaja chciała mi to posiedzieć, ona dzwoniła, a ja ją odrzucalem, bo miałem spotkanie...

Położyłem się na łóżku i włączyłem tela i fejsa. Wszedłem na jej profil, na Facebooku, byliśmy znajomymi, ale nie rozmawialiśmy. Nie zwracała na mnie uwagi, teraz muszę przyzwyczaić się do sytuacji. Każdy kiedyś umrze, ona teraz a ja później...

Time skip - lekcja.

Karol: Droga młodzieży, miała być dzisiaj kartkówka z liczby PI ale, że nasza koleżanka Ewa odeszła, musimy porozmawiać na ten temat. Kim dla was była? Tęsknicie za nią?

Klasa: Tak... bardzo nam jej brakuje.

Ja się nie odzywałem. Patrzyłem na ławkę i obracalem długopis o 360°.

Karol: A ty, panie Wydra?

Hubert: Przepraszam, co?

Karol: Kim dla ciebie była Ewa?

Hubert: Nie rozmawiałem z nią. Nie wiem czy znała moje imię.

Karol: Nie ważne. Zapiszcie temat: LICZBA PI W ŻYCIU i zróbcie zadanie pierwsze ze strony 216. Zaraz wrócę.

Karolek gdzieś poszedł, zostawił nas samych. Mega mi smutno, że nie ma obok Ewy, ale co zrobię jak nic nie zrobię. Od teraz już nie będę o niej myślał. To przez to mam depresje, przez myśli o niej, winy, że nie wyznałem jej co czułem, dlatego koniec z tym!

Nagle usłyszałem dzwonek na przerwę. Nie chciałem wstawać, jestem leniwy, ale mus to mus... niestaty. Powoli wstałem i założyłem plecak na jedno ramię. Wyszedłem z klasy.

Kaja: Hubi!
Hubert: Dziewczyno, nie strasz mnie tak!
Kaja: Sorri, nie chciałam. Widzę, że jesteś smutny, to przez śmierć Ewy?
Hubert: Nie...
Kaja: No widzę, że coś się stało. Powiedz, będzie Ci lżej.
Hubert: To ze zmęczenia. Nic mi nie jest. Wydawało ci się tylko.
Kaja: Serio. Przyjaźnimy się. Ufasz mi?
Hubert: Tak, ale serio, nic mi nie jest. Jestem zmęczony.
Kaja: Ciesz się, że teraz będzie ostatnia lekcja...
Hubert: Muszę iść. Przepraszam cię.

Poszedłem. Nie powiem jej prawdy, nie ma opcji. Udałem się to szatni, pragnąłem, aby móc się przebrać i iść do domu, ale jeszcze fizyka... Z Olgą...

Usiadłem na najbliższej ławce i wyciągnąłem telefon. Wiem, że nie można, ale co mi zrobią. Włączyłem powiadomienia i zobaczyłem, że Karol napisał, że widzi że coś się stało. Spotkanie w parku o 17. Jeszcze on...

Sory że nie było rozdziału przez tydzień, ale no... ten... nie ważne.

Kolejny rozdział za nie dlugo

Bayo

DxD Dealereq x Doknes Czemu ty to zrobiłeś? Where stories live. Discover now