Rozdział 15

11.1K 321 24
                                    

POV. Isaac

-Więc Rose ja jestem...-już chciałem jej wyznać prawdę o wilkołakach. Wzięłam głęboki wdech i... i... wyczułem innego wilkołaka. Ale nie tak zwyczajnie ja wyczułem go od Rose. Przyjrzałem się jej dokładniej i zdałem sobie sprawę że jest właśnie ubrana w męską bluzę.
- Rose ja jest bardzo ciekawy dlaczego masz na sobie męską bluzę i nie jest ona moja.- powiedziałem wkurzony.
- Mogę sobie nosić to co tylko zechce,a na pewno nie chce nosić TWOICH rzeczy.- powiedziała też nie źle wkurzona.
- Oczywiście że będziesz nosiła moje rzeczy. Jesteś MOJA ale kochanie wytłumacz mi dlaczego masz na sobie męską bluzę.- starałem się być spokojny. Nie chciałem wystraszyć mojego skarba.
- NIE JESTEM TWOJA i nigdy nie będę, więc opanuj swoją zazdrość człowieku. Nie będę nosiła twoich rzeczy i będę się przytulała i całowała się z innymi chłopakami. Nie masz do mnie żadnych praw i nie waż się mnie nazywać skarbem, kochaniem czy czymś tam jeszcze. Teraz wyjdź z mojego domu i nie chce się już nigdy więcej widzieć na oczy.-
Wkurzyłem się teraz bardzo i miałem już jej odpowiedzieć gdy do domu wszedł Cole.
- Co się tak drzecie słychać was na końcu dzielnicy.  Ooo hej mała co tam?- zwrócił się do mojej Rose. A dziewczyna zamiast mu odpowiedzieć podeszła do niego i zrobiła coś czego na pewno bym się nie spodziewał.
Pocałowała go. Chłopak nie miał nic przeciwko temu gdyż szybko oddał te pieszczotę. Zagotowało się we mnie do  reszty. Wściekły do granic możliwości podeszłemu do nich i z całą siłą oderwałem nastolatkę z objęć Cola i przejąłem w swoje. Teraz to już przegięła. Nie biedę tego tolerował natychmiast zabieram ją do siebie i nawet ona nie ma nic do gadania. Zacząłem warczeć ostrzegawczo na chłopaka który wyraźnie przestraszony wyszedł z domu ale cóż się dziwić ponieważ  na 100% miałem już czerwone oczy które mogły go przerazić.
- Idź do swojego pokoju się pakować. Za 20 minut widzę cię na dole. - warknąłem na moją mate. Kocham ją ale tym razem przegięła. Chciałem zaczekać i wszystko przekazać jej powoli ale już nie wytrzymam tego że każdy wilkołak może patrzeć w nie przyzwoity sposób na nią. Muszę ją oznaczyć alby wszyscy wiedzieli czyja to kobieta. Zabieram ją dziś do domu głównego to już postanowione...

POV.Rose

Kłóciłam się właśnie z Isaac'iem o tą jego zazdrość. Nie wiem co on sobie myśli ale ja nie dam się traktować jak rzecz tym bardziej JEGO rzecz. Krzyczeliśmy na siebie gdy do domu wszedł ten idiota Cole.
- Co się tak drzecie słychać was na końcu dzielnicy. Ooo hej mała co tam?
- pomimo tego że nazwała mnie małą nie zwracałam na to teraz uwagi. Podeszłam do niego i pocałowałam go. Sama się dziwie. Co ja robię całuje się z takim dupkiem kiedy obok mam tak wspaniałego faceta , który mnie wkurza ale to szczegół. Brunetowi się to chyba spodobało bo dość szybko oddał pocałunek. Tak szybko jak się  pocałowaliśmy tak też zostałam odciągnięta od czekoladowoskórego przez Isaac'a. Przycisną mnie do swojego torsu i znaczą warczeć na Cola.
Chłopak przez to ulotnił się z domu. Pff tchórz. Ale serio warczący człowiek aż śmiać się chce.
-Idź do swojego pokoju się pakować. Za 20 minut widzę cię na dole.- o co tu chodzi ?
- Po co mam się pakować?- spytałam zdezorientowana.
- Zabieram Cię do siebie. Wytłumaczenie ci na miejscu.
- Słucham? Ja nigdzie z tobą nie jadę.- mówiąc to spojrzałam w jego oczy. Ale to co zobaczyłam przeraziło mnie. Jego oczy są czerwone. Jest to wo gule  możliwe?
-JEDZIESZ-oj on naprawdę jest wkurzony. Szkoda ze mnie to nie obchodzi.
- NIE JADĘ- i w tym momencie Isaac podniósł rękę tak jakby chciał mnie uderzyć. Przestraszyłam się nie na żary. Nie spodziewałam się tego co zrobił bo podniósł rękę i ...

___________________________
Co zrobi Isaac?

Czy był by wstanie uderzyć Rose?

Czy Rose pozwoli się zabrać do domu głównego watahy?

Czy nastolatka wreszcie pozna prawdę o Isaac'u?

Czy będzie się go bała?

Jak będzie wyglądało ich życie razem?   

Odpowiedź na te pytania znajdziecie w następnych częściach mojej książki😁💜

Przepraszam za błędy i dziękuję za przeczytanie 😘💖

Do następnego...👋

(NIE) Jestem Twoja✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz