Zamieszkanie u ciotki Agnes

2 1 0
                                    

Dziewczyna usłszła Glasgow jakiegoś mężczyzny który nie był jej ojcem z powodu jego śmierci na raka płuc. Mężczyzna oznajmił Kiarze, że doszło do wypadku samochodowego i jej mama nie żyje. Kiara słysząc te słowa pogrążyła się w rozpaczy, chaosie i smutku który Złapał ją w swoje szpony i nie chciał puścić. Kiedy ciotka Agnes dowiedziała się o śmierci Marty czyli mamy dziewczynki nie zastanawiając się przygarnęła ją pod swój Dach. Problem pojawił się gdy dziewczyna dowiedziała się o tym, bo nienawidziła ciotki Agnes z powodu, że zostawiła całą rodzinę po śmierci wujka Antoniego.

Po dotarciu na wieś ciotka Agnes od razu pokazała Kiarze jej własny pokój. Kiara udawając, że się rozpakowywuje zapytała się czemu zostawiła całą rodzinę i przyjaciół. Agnes nie odpowiedziała bo wiedziała, że dziewczyna jej nie uwieży. Kiara zirytowana poszła do pokoju kiedy zauważyła ciotkę kierującą się w stronę sadu dziewczyna wzięła kartę z wielkimi pieniędzmi wiedziała, że jej hakowanie kiedyś się przyda, otworzyła drzwi i czym prędzej uciekła zostawiając wiadomość i od tamtej pory wszystko się zmieniło bo już Kiara przestała wieżyć w magię prestała wieżyć, że wszystko się ułoży starała się nie pokazywać bólu ani cierpienia. Buegnąc przed siebie widziała małego szczeniaka który jak ona był sam więc rozczuliła się nad nim i zaopiekowała się nim jak trzeba było po wotarciu da miasta kupiła rzeczy potrzebne jej do przeżycia np. Dwa grube koce jedną podoszkę prowiant dla niej i dla psa i spory namiot.

Gdy dotarła na polankę zaczęła się zastanawiać czy nie popełnia błędu którym jest ucieczka z domu lecz wiedziała że jak wróci będzie miała kłopoty.

Kiedy namiot już był gotowy Kiara rozścieliła koc i położyła poduszkę zaczęła się bawić z pieskiem aż gdy zobaczyła wielką chmurę kierującą się w jej stronę przestraszona,że namiot nie wytrzyma zauważyła jakieś deski i złączyła je tak aby się nie rozpadły. Kiedy zaczął padać deszcz dziewczyna wbiła szybko cztery długie mniejwięcej takiej samej długości badyle i położyła na nie podest z desek, oczywiście żeby woda nie przeczekała położyła drugi ku jej zdziwieniu konstrukcja zadziałała a ona spokojnie położyła się spać.

Nastyępną część wydam albo w niedzielę albo w środę😉😉😉

You've reached the end of published parts.

⏰ Last updated: Mar 15, 2019 ⏰

Add this story to your Library to get notified about new parts!

UlicaWhere stories live. Discover now