15.03.2019

49 2 1
                                    

Rozmowa z 14.03.2019

Ramoninth: <33333333333333333333333333333333333333

Ty: A tobie co?

Ramoninth: Zardoniiic! <33333333333333333333333

Ty: O kurwa, nie. XD Nadal trzyma cię nadfaza?

Ramoninth: Zardonic to Nadbóg, siedź cicho. Nadfaza na niego mi nigdy nie minie. A poza tym, ten jego nowy teledysk to szczyt perfekcji.

Ty: Szczególnie te Fortnite'owe tańce. XD

Ramoninth: Przecież czytałeś ze mną komentarze, więc wiesz, że nasz pan i władca nawet nie wie, co to Fortnite i te densy z Fortnite wyszły całkowicie przypadkiem. ;p

Ty: Co udowadnia, że jest normalny. Zardonic w sensie, nie Fortnite.

Ramoninth: Niepodważalnie. Tak w ogóle, to jak wyglądają densy z Fortnite ujrzałam dopiero w tym teledysku. Nie kłamię, tak było naprawdę. I szczerze mówiąc, przed przeczytaniem komentarzy nawet nie wiedziałam, że tak one wyglądają. ;p

Ty: Bowiem twoja klasa nie jest upośledzona i nie odpierdala takich porąbaństw.

Ramoninth: Taki Maciek. K jest nieco porąbany, bowiem wczoraj, wiesz opowiadałam ci, jak próbował naśladować Zardonicowe ruchy rękoma, przez co wydało się, co oni po angielskim oglądali na tym jednym telefonie. Na chwałę Kane'a, jak można myśleć, że będąc normalnym człowiekiem uda się powtórzyć te boskie ruchy?

Ty: Ludzie są nienormalni, jak widać. A poza tym, na chwałę Kane'a? Włącza ci się nowa faza? XD

Ramoninth: Hehe :D Nie martw się, sądzę że to nie będzie nadfaza.

Ty: Zawsze coś, bo dwie skondensowane nadfazy skutkują chujowymi FanFiction. Chujowymi jak te opisy, które piszesz Sebastianowi. H.

Ramoninth: Nie mają być poprawne, nigdy nie skończą na Wattpadzie, mają być jak najbardziej szokujące i bez dobrego smaku, bo on takie lubi i może wreszcie przestanie marudzić, że nie może spać po nocach.

Ty: Kogo ty stworzyłaś...

Ramoninth: I tak wszyscy go lubią. XD

Ty: To wiadome, ale i tak. XD

Ramoninth: Tak w ogóle, co do tych Zardonicowych ruchów rękoma z tego teledysku, to kuźwa, chciałabym się nauczyć robić to tak zajebiście jak on. <3

Ty: O mój fuckingowy Boże, nie. XD

Ramoninth: No co? :D Moja wina, że on tak bosko to robił?

Ty: Ogólnie to wiedz, że jeśli Ramoninth po obejrzeniu jednego teledysku ma ochotę napisać FanFiction będący jego kontynuacją, to wiedz, że KURWA ZOSTAŁ ZROBIONY IDEALNIE! :D

Ramoninth: ;"""D Nie moja wina, że ten cliffhanger z końca jest taki idealny. Ogólnie mam wrażenie, że za około pięć miesięcy (pomiędzy wrzuceniem teledysku do „Revelation" a najnowszym teledyskiem do „Takeover" minęło właśnie tyle czasu) możemy spodziewać się teledysku do „Army of One" lub „Monster".

Ty: Bardziej bym obstawiał to pierwsze, bo to, co się dzieje w teledysku do „Takeover" bardziej pasuje jako prequel do „Army of One".

Ramoninth: Jestem w ogóle ciekawa, co oznacza po polsku Army of One. Jednoosobowa armia? Czekaj, sprawdzę...Google tłumaczy to jako armia jednego, w sumie może trochę pasuje, ale czej...Sprawdzę jak jest jednoosobowa armia po angielsku...One man army. Dobra, czyli tytuł „Army of One" niech oznacza tę armię jednego.

Ty: W sumie, wracając do tego utworu „Army of One", to akcja z obecnego teledysku do „Takeover" by pasowała jako prequel. W końcu w „Army of One" cała pierwsza zwrotka to monolog Zardonica, w którym opieprza on kogoś o to, że jest niewiernym tchórzem, nie jest bogiem tak jak uważa oraz, że to przez tego kogoś każda rewolucja upada. A kogo innego mógłby opieprzać, jak nie swego nieudanego klona? Nie ma w jego obecnych teledyskach nikogo innego, kogo mógłby opieprzać.

Ramoninth: Chociaż przeszła mi przez głowę pesymistyczna myśl, że w hipotetycznym teledysku do „Army of One" oryginalny Zardonic zostanie pokonany przez swego klona i to ten klon będzie oryginał o to opieprzał. No, ale NIE, TO SIĘ NIE MOŻE WYDARZYĆ, ponieważ Zardonic jest idealny i niepodrabialny.

Ty: Tak naprawdę zobaczymy w przyszłości, czy wyjdzie jeszcze jakiś teledysk Zardonica i jak tak, to czy nasze tutejsze hipotezy okażą się prawdą.

Ramoninth: Pierwszy raz z kimś debatuję na temat jakiegoś teledysku. ZARDONIC, YOU DOING IT RIGHT! :D

Ty: W sumie faktycznie, ja właściwie nigdy z nikim nie debatowałem na temat zwykłego teledysku. No, ale Zardonic jest zajebisty, więc nie dziwne.

Ramoninth: Tak w ogóle, to ciekawe jak powstał jego pseudonim. No, bo według Google Tłumacza jego pseudonim jest nieprzetłumaczalny na polski, ale wykrywa, że to jest po angielsku.

Ty: Może poszedł się najebać z kumplami i to była jego pierwsza pijacka myśl.

Ramoninth: Stop. xD

Ty: No co? XD Nic innego nie przychodzi mi do głowy. XD

Ramoninth: Ja pierdolę xD W każdym razie, zmieńmy temat, bo nie możemy cały czas pisać o Zardonicu, choćby dlatego, że mimo iż wiadomo, że jest Nadbogiem, to nie można ciągle o nim debatować. Zmieniając temat: Obawiam się tego, jak poszła mi poprawa z matematyki, gdyż napisałam ją wyjątkowo szybko. Serio, będąc przy przedostatnim zadaniu była dopiero dziewiąta trzydzieści sześć i do dzwonka było jeszcze w pytę czasu.

Ty: Będzie beka, jak dostaniesz dwa.

Ramoninth: To byłby cud najprawdziwszy. No nic, zobaczymy dzisiaj lub w poniedziałek. Prędzej w poniedziałek, bo dzisiaj jest ta nieszczęsna kartkówka z prac domowych. Czyli muszę jeszcze przed matmą wykuć rozwiązania zadań.

Ty: I to jest zdrowe uczniowskie podejście. Po co się uczyć, skoro można wszystko wykuć na pamięć. xD

Ramoninth: No sorki, ale jak czegoś nie rozumiem, to wykuwam na pamięć albo gotowe rozwiązania, albo schemat robienia zadań z taką treścią.

Ty: W sumie, ważne abyś zdała. Planimetrię, funkcję kwadratową i trygonometrię wkujesz przed maturą. Znaczy z tą planimetrią będzie gorzej, ale nie ma rzeczy niemożliwych.

Ramoninth: Właśnie mam taki plan. XD

Ty: Wiem o tym, sama się chwaliłaś, że wiesz już, co trzeba opanować do perfekcji, aby zdać maturę na te trzydzieści procent. xD

Ramoninth: :D

Ty: Z kim ja się zadaję. XD

Ramoninth: Hehe :D W każdym razie, ja już idę spać. Co prawda jutro mam na dziesiątą piętnaście, ale wypadałoby pójść spać o normalnej porze.

Ty: OK, to dobranoc. :*

Ramoninth: Dobranoc :*


SMS-y o zmroku.Where stories live. Discover now