30

420 30 5
                                    

Zuzia wpada na plan pójścia do ubikacji i podlania kwiatków (które dostałyśmy z okazji dnia kobiet) wodą z kranu (bo już powoli więdły). No to ja się zgadzam i idziemy we dwójkę. Po drodze zaczepia nas Damian i mówi, że idzie z nami. Wchodzimy do damskiego kibla. Podlewamy kwiatki. Nagle słyszymy głosy reszty chłopaków z za drzwi. Chcemy wyjść, ale się nie da. Pchamy drzwi i nic to nie daje. Po krótkim czasie wbija Kamil i stoimy tam z kilka minut, bo nie da się wyjść (pomimo napierania na drzwi). Nagle Damian wpada na genialny pomysł. Bierze szczotkę z kibla i każe się nam odsunąć. Więc to robimy i czekamy aż przestaną tak mocno trzymać te drzwi z drugiej strony. Po jakimś czasie pchamy i otwieramy je na tyle, że Damian dotyka tą szczotką od kibla rękę Kacpra. Czekamy chwilę i słyszymy głos nauczycielki. Wychodzimy i pani z wosu daje op chłopakom XDD

Cudowna 8aWhere stories live. Discover now