Pierwsze spojrzenie 2

15 1 0
                                    

 Schodząc po schodach nagle poczułam coś dziwnego, innego. A moje oczy zwróciły się w stronę pewnego chłopaka o głębokich szarych oczach. Nie widziałam go jeszcze u nas w szkole, był nowy, ale co on tu robił. Nie był on człowiekiem ale w połowie wilkiem... on jest taki jak ja.

-no chodź Bri- usłyszałam głos przyjaciółki.

Ostatni raz spojrzałam mu głęboko w oczy i poszłam do klasy. Usiadłam w ławce obok mnie siedziała Lisa a za mną Mike,który nadal przepisywał. Nagle do klasy wszedł TEN chłopak. 

-cicho już klaso!- wrzasnął nasz nauczyciel - o to pan Max Williams od dziś będzie z wami chodził do klasy. 

Chłopak od razu poszedł do ławki na samym końcu za Mike'm. Reszta lekcji minęła spokojnie na przerwie obiadowej cały czas czułam na sobie jego wzrok, czułam jakby tym zimnym i bezuczuciowym spojrzeniem chciał odkryć wszystkie moje słabości. cztery nierozłączne ze sobą dziewczyny podeszły do niego i usiadły przy jego stoliku próbując zagadać.

-ta laska, ona jest dziwna, kto to?- chłopak spytał nie zdejmują wzroku. 

-ona to nikt taki, jej cała rodzina jest strasznie dziwna, nie przejmuj się nimi nie warto, za to możesz się zająć mną.

-jak to dlaczego tobą a nie np mną? dziewczyny zaczęły się kłócić.

Chłopak odszedł od stołu i wyszedł z budynku. 

- wiecie co, pójdę tam do niego, no cóż może chłopak czuje się po prostu samotny w nowym miejscu.- Mike poszedł  za nowym.

Mike zobaczył chłopaka przed szkołą, lecz jak usłyszał jak on śpiewa zatrzymał się i zaczął słuchać. Głos miał cudowny. Gdy skończył Mike podszedł bliżej klaszcząc.

-jesteś niesamowity, naprawdę to było super!

chłopak szybkim tempem odwrócił się w stronę klaszczącego, i podszedł do  niego bliżej.

-czego tu szukasz, po co wyszedłeś i szedłeś za mną?

-chciałem tylko pogadać uznałem, że czas przełamać pierwsze lody.

-nie potrzebuje rozmawiać z tobą ani z nikim z tej szkoły, co wyście wszyscy się tak mnie uczepili?!- z wściekłością w głosie spojrzał mu głęboko w oczy, Mike'a przeszły ciarki. 

Max wszedł do szkoły szybkim tempem po tym jak usłyszał dzwonek. 




Więzy wilczej krwiOnde as histórias ganham vida. Descobre agora