2.

16 0 0
                                    

Wreszcie przyszedł ten czas na zgromadzenia  w wielkiej sali ,rozległ się huk  dzwonu który mówił o tym spodkanie. Wszyscy zaczęli się zbierać w sali, uczniowie już mieli na sobie mundurki oprócz nowych.
Mery szła wpatrując się w podłogę, Ron i Hermiona zeszli już na duł gadając o czymś. Harry gadał z Gini o lekcjach które jutro się rozpoczną. Draco Malfoy szedł sobie spokojnie z rękami w kieszeniach , jego lśniące białe włosy były jak zawsze ulizane i lekko podniesione. Mery szła za nim cały czas patrzyła się w podłogę, nagle w niego weszła nie chcąco. Otrząsnęła się a Drako odwrucił się do niej nerwowo, poprawiła włosy i na niego popatrzyła zdziwiona.
-Jak łazisz kobieto?!- warkną do niej zły , nie wyjmując rąk z kieszeni spodni , był od niej wyższy wiec lekko się nad nią pochylał.
- łażę tak samo jak zwyczajna czysto krwista czarownica Drako , to ty łazisz jak jakiś mugol- mała na twarzy wredny uśmiech, w jej genach płynęły ty wredne ślizgońskie teksty.
Malfoy wkurzył się jeszcze bardziej , miał ochotę ukręcić jej kark lub rzucić  na nią Crucyatus. Lecz tylko prychną i ruszył dalej do sali, przełamało się coś w nim lecz on nie wiedział co. Mery minęła go szybko, weszła do sali . W ogromnej sali znajdowały się wielkie długie stoły, przy których siedzieli uczniowie. W pierwszym stole siedzieli Sliterini i Hawel Pawowie, przy drugim siedzieli Gryfoni. Mery siadła koło swoich współlokatorek, na przeciwko nich siadł Malfoy koło swoich kolegów. Za nimi przy drógim stole siedzieli: Hermiona, Ron i Gini , Harry a na przeciwko nich Luna i bracia Rona. Gdy wszyscy się zebrali, dyrektor Albus Dambyldor uciszył wszystkich.
- Drodzy uczniowie witam was pownownie po wakacjach ,myślę że wypoczęliście. Witam także nowych uczniów którzy dziś zostaną przydzieleni do danego domu przydzielonego przez tiarę. Czy to będzie Sliterin, Gryfindoru czy Hawel paw wszędzie gdzie będziesz będzie dobrze.- dyrektor podszedł do profesor Macgoney która trzymała na puchatej delikatnej poduszcę Tiarę. - jako pierwszy przydzielonym zostanie James Darl.
Wszyscy zaczęli klaskać dla odwagi młodego ucznia, chłopak wyszedł za ogromnych drewnianych drzwi. Zaczoł iść środkiem nie pewnie i spokojnie, Mery patrzyła na młodego chłopaka i biła brawo. Nie spodziewanie Lavender  ją seturchneła , dziewczyna popatrzyła na nią przestając bić brawo.
- o co chodzi Lavender?- patrzyła na nià pytająco, domagała się odpowiedzi czemu ją szturnchneła.
- Mery widziałaś Malfoya?- patrzyła na starszego chłopakach w białych lśniących włosach.
- no co ty jak mogłam go nie widzieć , przeciesz siedzi na wprost nas- oparła ręką głowę spoglądając na nią , patrzyła na młodego chłopca który staną przed Dambyldorem.
- eh sory, ale niezłe z niego teraz ciacho chętnie bym go schrupała, w sumie zmienił się przez te wakacje- Lavender patrzyła na Malfoya jak ciele na malowane wrota.
- em ja myślę i widzę że on się nie zmienił jest dalej tym samym upierdliwym Malfoyem jakiego znam od pierwszego roku nauki tutaj- była zbyt zażenowana by jeszcze skomentować to jak Lavender nazwała Malfoya ,, ciachem", przez te słowo które drażniło ją chciała zwymiotować.
- ej no weź, przecież która by teraz dziewczyna nie chciała by go teraz na wyłącznoś- seturchneła ją lekko uśmiechając się wrednie.
- ja nie chce, w sumie ty byś każdemu wskoczyła byś do łóżka , jak nie po Rona to po Malfoya- prychnęła dalej patrząc się w młodego chłopca i w tairę.
- Sliterin ,Gryfindor ,Walewl Paw ,ja to powiem wiem gdzie danie ci zasiać Jamesie- powtarzała tiara- SLITERIN!.
Chłopak ucieszył się i gdy zdjęto mu tiarę, wszyscy  zaczęli ze Sliterinu gwizdać i wiwatować . Chłopak został dobrze przyjęty przez wszystkich ślozgonów , młody uczeń domu Sliterinu był w niebo wzięty gdy go otoczyli nowi znajomi. Mery przyglądała się mu z uśmiechem.
- to było nie milę Mery, ale w sumie to prawda- zerknęła na chłopca z lekkim uśmiechem.- widzę że mój kuzyn się odnalazł w naszej rodzinie.
- no widać to jak byk pasuje tu i już, jest jednym z nasz to dobrze , za to będziesz miała od kogo pożyczać kasę- szturnchneła ją i się zaśmiała.
Chłopak miał włosy koloru kruczo czarnego, a jego oczy był niebiesko błękitne, grzywka nachodziła mu lekko na oko miał włosy do szyji, wyglądał jak taki młodszy Severus Snep .
- no no ktoś tu ma lep- usmiechneła się do niej Lavender.
Kolejnym uczniem przydzielonym była Chara Mirtford, zaś ona trafiła do Gryfindoru. Uczniowie z tego domu przyjęli ją ciepło i miło, otoczyli ją do około poznając ją. Harry i Ron, Hermiona siedzieli i patrzyli uśmiechnięci na dziewczynkę w brązowych ostrych lokach.
- jak myślisz odnajdzie się tutaj?- odezwała się Hermiona spoglądając na Rona i Harrego.
- myślę że się odnajdzie, przecierz w Gryfindorze nikt nie ma żadnych wrogów- odezwał się po kurtkim czasie Harry.
- zgadzam się z Harrym, ale chyba niech uwarzą na tych co lubią eliksir miłosny- Ron wzdrygną się na wspomnieniu z czekoladkami .
- Ron jej to się nie zdarzy , ty masz zawsze pecha wiec ona jest bezpieczna od tego eliksiru. A po drugie pan Sneyp by zatłukł za używanie tego eliksiru- dziewczyna wpatrywała się w świece  nad ich głowami które lewitowały.
- No dobrze, wiec opiekunowie poszczególnych domów jutro przyniosą wam plany lekcji, tak wiec życzę udanego wieczoru drodzy czarodzieje i czarownice, możecie się rozejść-dyrektor zeszedł z podestu od wielkiej podpory na księgi w szktałcie złotej sowy.
Nauczyciele siedzący za nim czyli: Hagrid, Syriusz Black, Szarot Dabyldor, Severus Snep i profesor Macgoney wstali na raz. Wszyscy uczniowie ucieszeni wybiegli z sali, Mery i Lavender szły spokojnie i gadały o czymś co będą robiły w wolnym czasie. Harry i Ron szybko poszli do swojej komnaty nacieszyć  się chłopską przestrzenią. Drako Malfoy gadał z dwoma swoimi kolegami z którymi się znał od początku. Wszyscy rozeszli się do swoich sypialni, tylko Mery poszła gdzie indziej. Dacko zauważył Mery idącą w stronę wierzy, trzymała w rękach książkę w skurzonej okładce. Chłopak ruszył za nią po kryjomu.

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Jun 18, 2019 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Harry Potter i długa skrywana tajemnica Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz