Postanowiłam dzisiaj, że w ten piękny czerwcowy dzień pojadę sobie z moją przyjaciółką na rower. Zwykła jazda, nie?
Ze mną nigdy hehe
Podczas jazdy robiłyśmy inscenizacje bitwy o Anglię, udawałyśmy samoloty xDJa: Dobra (imię przyjaciółki) Anioły 1 5, 15 00 stóp kilkaset szwabów!
Ona: Tak jest pani porucznik!
Ja: Uwaga! Bandyci na 6!!
Typowa jazda ze mną xD
YOU ARE READING
Dziwne historie zakochanej w pilotach
HumorNo cóż... Będą tu opisane moje życiowe opowieści związane z... Historią Głównie dywizjon 303 i inne :')