Jebać ich, idę pod prąd, choć dłużej mi to zajmie~

94 25 6
                                    

Ta piosenka zmotywowała mnie do rysowania, także mówimy "pa pa arblock" >:D

Stwierdziłam iż jako mam porządny rysunek ocka z historią, to nawet jeśli jest tylko jeden to zrobię o nim rozdział.

A, i od teraz w mediach będziecie mieli piosenki z tytułów, bo why not.

Podczas słuchania sobie muzyki wczoraj wieczorem na spacerze z psem dostałam wielkiej motywacji i weny, więc postanowiłam zrobić kilka szkicy, a mianowicie dwa xd Ostatnio mam faze na pewną rodzinkę moich oc

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

Podczas słuchania sobie muzyki wczoraj wieczorem na spacerze z psem dostałam wielkiej motywacji i weny, więc postanowiłam zrobić kilka szkicy, a mianowicie dwa xd Ostatnio mam faze na pewną rodzinkę moich oc. Mianowicie Orzechowe Futro, Popielatą Łapę i Płytką Sadzawkę. O dwóch pierwszych mowa będzie w następnym rozdziale, a teraz zajmijmy się ojcem Popielatej Łapy, partnerem Orzechowego Futra, czyli Płytką Sadzawką.

 O dwóch pierwszych mowa będzie w następnym rozdziale, a teraz zajmijmy się ojcem Popielatej Łapy, partnerem Orzechowego Futra, czyli Płytką Sadzawką

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

Został zaadoptowany u LikiWolf, za co serdecznie dziękuję jeszcze raz. Był on swojego czasu zastępcą Klanu Zamieci, dopóki nie zmarł na zielony kaszel. Miał on od zawsze jeden problem - za nic nie potrafił zrozumieć miłości. Dlaczego każdy jej pragnie? Co jest w niej pięknego? Nie potrafił tego zrozumieć nawet, gdy związał się z Orzechowym Futrem i gdy dorobił się potomka. Nawet po śmierci. Swoją partnerkę miał za przyjaciółkę, a nie drugą połówkę. A przed narodzinami syna zaraził się chorobą rozprzestrzeniającą się w obozie podczas Pory Nagich Liści. Także nigdy nie poznał Popielatka za życia. Mógł z nim porozmawiać dopiero w Klanie Gwiazdy, gdzie razem przebywają i obserwują Orzechowe Futro, która popełnia błąd za błędem. A wszystko to przez stratę najbliższych.

Ciąg dalszy w kolejnym rozdziale~

Chyba że jakimś cudem znajdziecie moje formularze na te koty xd

Z rysunku jestem bardzo zadowolona. Ale nie chciało mi się cieniować xp I tych farfocli jest ciut za dużo.

Bayu~

ps. podoba wam się taki styl pisania rozdziałów? mam coś dodać albo odjąć?

łapkowy artbook [skończone}Where stories live. Discover now