Można powiedzieć, że Jimin powoli tracił cierpliwość, ponieważ po raz kolejny wasze dzieci uciekły w chwili, gdy pstryknął aparat.
-Musisz znaleźć sposób, aby odwrócić ich uwagę, Jimin, aby się uśmiechnęły.
-Jak?-westchnął, wzruszając z rozpaczą ramionami.-Nie sądziłem, że będzie tak trudno zmusić małe dzieci do stania w miejscu przez chwilę.
Chwyciłaś dziewczynki, przysuwając je bliżej siebie, by szepnąć do nich
-Proszę uśmiechnijcie się do kilku zdjęć, a wtedy tata kupi słodycze.
Chociaż miał to być sekret, najmłodsza pociecha nie mogła powstrzymać się od krzyku z podekscytowania, dziękując swojemu tacie.
-Za co mi dziękujesz? Y/n, co dokładnie im powiedziałaś?
-Złożyłam im obietnicę w twoim imieniu.- odpowiedziałaś niewinnie, ustawiając małe przed sobą.-Mam nadzieję, że masz przy sobie portfel na wycieczkę do sklepu ze słodyczami.
-Łapówka?-jęknął, szydząc z tego, jak łatwa byłaś.-nie tak powinniśmy wychowywać nasze dzieci Y/n, myślałem, że rozmawialiśmy o tym wcześniej?
-Chcesz zdjęcie czy nie? To jedyny sposób, Chim..
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
YOONGI
Gdy tylko spojrzałaś na zrobione zdjęcie, twoje oczy zetknęły się z tymi Yoongiego.
-Czy chociaż raz możesz spróbować uśmiechnąć się na zdjęciu, jesteś ze swoimi dziećmi, czy to cię nie uszczęśliwia?
-Próbuję..-bronił się, ale kiedy uniosłaś piąstkę do góry, jego wyraz twarzy pobladł.-To przynajmniej dla mnie dobry wygląd.
Twoje oczy spojrzały na córkę, skierowaną na swojego ojca.
-Połaskoczesz go czy coś przez chwilę? Musimy znaleźć sposób, żeby tata się uśmiechnął.
Od razu rzuciła się na niego, owijając się wokół jego pasa i atakując jego boki.
-To niesprawiedliwe...dwie na jednego. Chociaż tyle, że następny będzie chłopcem.
-On nadal będzie po mojej stronie..- drażniłaś się, kładąc dłoń na swoim rosnącym brzuchu, gdy w końcu Yoongi uśmiechnął się.-Po prostu zostań tak, dopóki migawka nie mrugnie, proszę?
-Trudno się uśmiechnąć.- jęknął, gdy dziewczynka zeszła na dół i stanęła obok niego.- o wiele łatwiej jest po prostu zmarszczyć brwi, zużywa się wtedy też mniej mięśni.
-Przestań być nieszczęśliwy, wkrótce będziesz miał syna, który cię pocieszy.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.