Prolog

277 34 21
                                    

Szczęście tak ulotne, że zaczynasz zastanawiać się, czy nie było tylko złudzeniem, okrutnym żartem losu.

Marzysz, by niebo, które bez ostrzeżenia spadło ci na głowę, znów znalazło się na swoim miejscu. Pragniesz naprawić wszystko to, co posypało się nagle, bez litości. Chcesz odbudować ten domek z kart, który runął razem z twoim życiem, marzeniami, planami, ale zupełnie nie wiesz jak...

W całym tym natłoku bezradności i zrezygnowania trudno dostrzec, że tam, na horyzoncie pojawiło się już słońce. Nie zauważasz, jak powoli przepędza spowijający cię mrok. Myślisz, że nic nie będzie już takie samo.

Masz rację.

Nie wolno tylko zapominać, iż zawsze może być lepiej...




No i jest :)

Naprawdę cieplutko na sercu mi się robiło, kiedy pytaliście o kolejną część "Nie pozwól mi się bać", dlatego opublikowałam Prolog, żeby zapewnić Was, że naprawdę powstaje :) W ślimaczym tempie, ale się pisze :) W mojej sytuacji realnym planem wydaje się publikacja jednego rozdziału na miesiąc, ale nie obiecuję, że podołam. Czas wolny mam tylko wieczorami. A nie dość, że jestem już stara (jak na standardy Wattpada, bo normalnie to jeszcze nie aż tak :D), to jeszcze staroświecka, bo piszę w brulionach, a potem dopiero przepisuję do Worda, a to trwa, niestety... Rozdział pierwszy może uda mi się dodać pod koniec tygodnia, a jak nie w tym, to w przyszłym już na pewno. Zarwę kilka nocek (hm, w sumie zarywam codziennie, bo mam upierdliwe dzieci XD ale przekochane <3) i jakoś dam radę :D

Dziękuję za wszystkie gwiazdki, komentarze i przemiłe, budujące i motywujące słowa  pod "Nie pozwól mi się bać" :* Jesteście kochani! Gdyby nie Wy, pewnie zaniechałabym dalszego pisania. 

Dziękuję raz jeszcze i mam nadzieję, że "Ukołysz mój strach" Was nie zawiedzie.

I z góry przepraszam, że nie zawsze odpowiadam na komentarze, ale po prostu nie mam jak, bo muszę pilnować, żeby moje córki się nie pozabijały (i mnie przy okazji) a mój raczkujący księciunio nie odkurzył całej podłogi własną buzią :D W międzyczasie obiad, sprzątanie i takie tam zwykłe życie kury domowej XD

Ściskam Was bardzo mocno!

Ukołysz mój strach (ZAWIESZONE)Where stories live. Discover now