Rozdział 1

9 0 0
                                    

Znajdowałam się w szkole. Szłam szkolnym korytarzem w kierunku sali biologicznej , trzymając książki. Nagle wpadłam na kogoś , a raczej ktoś na mnie. Moje książki , znajdowały się w tym momencie,  na podłodze.

- Przepraszam , nie zauważyłam - odparłam , sięgając po książki , nie patrząc na osobę, która brała udział w tym nieszczęsnym zdarzeniu.

Próbując podnieść jedną z książek , przypadkiem dotknęłam jego dłoni. Spojrzałam przed siebie i ujrzałam chłopaka , którego tak naprawdę nie znałam. Biorąc resztę książek , wstałam.

- Nie to moja wina - odparł nieznajomy chłopak , podając mi resztę książek.

- Dzięki - odrzekłam , uśmiechając się.

- Jestem Josh - powiedział chłopak. Miał delikatne rysy twarzy i piękne brązowe oczy

- Emily - odrzekłam.

W tym momencie w tle rozległ się dźwięk dzwonka. Tylko , że to nie był dźwięk szkolnego dzwonka... Otworzyłam oczy. Znajdowałam się teraz w swoim pokoju.

- Niestety to był tylko sen eh - odparłam , wstając z łóżka i wyłączając swój budzik.

Wzięłam telefon i poszłam do łazienki , która znajdowała się obok mojego pokoju. Odłożyłam telefon na szafkę przy umywalce i spojrzałam w lustro. Zobaczyłam w nim, w miarę wysoką dziewczynę o ciemnych , długich blond włosach i jasnych niebieskich oczach.

- Emily jesteś bardzo nieśmiałą osobą , ale za chwilę coś na to poradzimy - odezwałam się , sięgając po swoją kosmetyczkę. - Nie , chwila to i tak nie pomoże - westchnęłam.

Za 40 minut zaczynała się pierwsza lekcja , a Alexis powinna być u mnie za 20 minut , więc wzięłam się za poranną rutynę i makijaż. Po skończeniu tych czynności , poszłam do swojego pokoju , aby wybrać jakieś ubrania.

- Jak zawsze , nie mam w co się ubrać - odparłam , otwierając szafę.

Po chwili wyjęłam swoje ulubione , dziurawe jasne dżinsy i czarna koszulkę. Narzuciłam je na siebie i zeszłam na dół do kuchni.

- Yyy już księżniczka gotowa? - zapytał ze sztucznym uśmiechem , mój młodszy brat Ethan.

Mam tylko brata. Niestety jest nim Ethan. Ma 15 lat , więc jest młodszy ode mnie tylko o 2 lata.

- Yyy chyba tak - powiedziałam , przygotowując sobie coś na śniadanie.

- Alexis do ciebie napisała - odparł nastolatek , trzymając mój telefon w ręku.

- Ej to mój telefon - powiedziałam , zabierając mu swoją własność. Otworzyłam wiadomość :

- Będę u ciebie za 5 minut młoda 😘

Jestem najmłodsza z naszej paczki , a więc dlatego Alexis mówi do mnie młoda. Chociaż nie lubię zbytnio tego określenia , bo w końcu chodzę już do liceum i mam 17 lat.

- Dobra ja już się zbieram - odrzekłam do Ethana , narzucając na ramię swój czarny plecak.

- Do widzenia - odpowiedział Ethan.

Za chwilę rozległ się dźwięk dzwonka , więc podeszłam do drzwi , aby je otworzyć. Otwierając drzwi , zobaczyłam Alexis. Jest moją przyjaciółką odkąd pamiętam. Chodzimy razem do tego samego liceum , więc codziennie rano po mnie zachodzi. Jest dopiero połowa września , więc jest w miarę ciepło. Alexis posiada średniej długości, brązowe włosy. Jest odrobinę wyższa ode mnie , ale tylko odrobinę. Jest bardzo dobra w siatkówkę. Zawsze jestem na jej wszystkich turniejach. Teraz nie jestem już na nich sama , bo jest ze mną jej chłopak Harry, który należy do naszej paczki. Harry ma brązowe lekko kręcone włosy i piwne oczy.

- Hejka Emily - powiedziała dziewczyna , przytulając mnie.

- No hej - odparłam.

Zaczęłyśmy iść powoli do szkoły.

- Madison już na nas czeka- oznajmiła Alexis.

Madison to nasza przyjaciółka. Ma brązowe włosy z turkusowymi końcówkami. Prawie zawsze są one pofalowane. Interesuję się tańcem i należy do szkolnej drużyny cheerleaderek.

- Czemu tak wcześnie ? - zapytałam. - Zawsze to my czekamy na nią - odparłam , śmiejąc się.

- Podobno jest jakiś nowy uczeń - odpowiedziała Alexis.

- Yhm i dlatego musimy być wcześniej ? - zapytałam.

- Oczywiście że tak. Musimy mu zrobić taki mały komitet powitalny - odparła , śmiejąc się dziewczyna.

- Komitet powitalny powiadasz - odrzekłam , uśmiechając się.

Po kilku minutach dotarliśmy już do naszej szkoły. Madison stała przy drzwiach wejściowych.

- Hejka - odrzekła Madison , przytulając najpierw mnie , a potem Alexis.

- No cześć - odparłam.

- Jest już ten nowy uczeń ? - zapytała Alexis.

- Tak. Widziałam go kilka minut temu - powiedziała Madison.

- I jak wrażenia ? - zapytała zafascynowana Alexis.

- To tylko nowy uczeń. Co jest w tym takiego fascynującego ? - zapytałam.

- Jak go zobaczysz to się dowiesz Emily - odrzekła , uśmiechając się Madison.

- Dobra chodźmy już - westchnęłam.

- Idę znaleźć Harrego , a więc do później - odparła Alexis , opuszczając nas.

- Co mamy teraz ? - zapytałam się Madison , kiedy już znajdowaliśmy się na szkolnym korytarzu.

- Biologię - odparła dziewczyna. - Mam dla ciebie książki od Sam - dodała po chwili , wyjmując je ze swojego plecaka.

- A no tak. Dzięki - odrzekłam. - Dobra ja już idę pod klasę , bo miałam jeszcze porozmawiać z Chrisem - powiedziałam , trzymając już książki.

Szłam szkolnym korytarzem , kierując się do klasy biologicznej. Byłam zamyślona , gdy nagle wpadłam na kogoś. Moje książki od Sam , znajdowały się w tym momencie na podłodze.

- Przepraszam, nie zauważyłam - odparłam , sięgając po książki.

Próbując podnieść jedną z książek , przez przypadek dotknęłam jego dłoni. Spojrzałam przed siebie i ujrzałam chłopaka z mojego snu.

WspomnienieWhere stories live. Discover now