PROLOG - NIEWYPOWIEDZIANE ZŁO

16 0 0
                                    

{Ciemne miejsce nie wiadomo gdzie}

(cisza)

Głos 1: Słyszałeś już o tym prawda?

Głos 2: Każdy już słyszał

(cisza)

Głos 1: Wiedziałeś już o tym?

Głos 2: Każdy już wiedział

(cisza)

Głos 1: Co teraz będzie?

Głos 2: Wszyscy dobrze wiedzą

(cisza)

Głos 1 : Będziesz tak się temu przyglądał?

Głos 2 : Nic innego nie dam rad uczynić. Wieść ta przebiła na wylot me serce , zwijam się ze smutku

Głos 1 : To nie pierwszy raz gdy to się dzieje , wtem biernyś był , ignorował , a teraz sam mimo nie twej straty szlochasz.

Głos 2 : W obawie , że ja następny będę  

(cisza)

Głos 1 : Brednie! Nie bez powodu tamtych ukarano

Głos 2: Poszło o błahostki kto wie za co nas osądzi.

Głos 1: Tak długo jak będziemy cicho nic nam się nie stanie, nie dowie się o niczym o ile sam się nie będzie chciał dowiedzieć nikt mu nic nie powie

Głos 2: Racja to, cieszyć się musimy tym co nam zostało nawet jeśli nie będzie to wystarczająco długo

(cisza)

Głos 1: Jednak... Istnieje pewna solucja do naszych problemów

Głos 2: Czym jest ta rzecz?!

Głos 1: Nie czym lecz kim , on jest jednym z kilku którzy będą w stanie obalić JEGO rządy

Głos 2: Chyba nie mówisz poważnie?

Głos 1: Jeśli dobrze czytam z ruchu gwiazd, nasze problemy wkrótce same znikną i będziemy mogli żyć w spokoju

Głos 2: Ileż będziemy zmuszeni czekać?

Głos 1: Nie długo , ich wędrówka powinna zacząć się właśnie...

Międzywymiarowe przygody Ogóra cz.1 Geneza planety KwassWhere stories live. Discover now