VII

2K 48 3
                                    

POV. KACPER

Pojechałem do Warszawy kiedy Jula jeszcze spała.📱
Od:Juleńka❤😏:
Gdzie ty do cholery jesteś?!?!?!
Do:Juleńka❤😏:
Niedługo będę trzymaj się💋
Od:Juleńka❤😏
Mam nadzieję💋❤
📱
Pojechałem wygrawerować biżuterię i po godzinie była gotowa do odbioru. Wróciłem i poszedłem do pokoju Julki. Kompała się więc poszłem do siebie. Po chwili ktoś zapukał do drzwi. Schowałem prezent i otworzyłem drzwi.
J- Nie przeszkadzam?
K- Mój skarbek nigdy nie przeszkadza..
Poczym ją delikatnie pocałowałem.
K- Jutro moja gwiazdeczka staje się już pełnoletnia. Cieszysz się?
J- Tak dawno nie byłam tak podekscytowana!!
K- A jak zamierzasz spędzić swoje urodziny?
J- Z tobą w łóżku a czemu pytasz?
K- Tak po prostu. Ale twoja perspektywa wydaje się ciekawsza niż jakakolwiek impreza.
J- Kacper....bo....ja....
K- No ty i co dalej?
J- No bo jesteśmy razem już ponad rok i..... Już dawno się nad tym zastanawiałam.... Bo ja chce przeżyć swój pierwszy raz.... Z tobą.... Tutaj....Ale jutro jak już będę miała 18....Okey?
K- Ja już dawno chciałem to z tobą zrobić ale czekałem aż będziesz na to gotowa.
J- Hahahah. Czyli jesteśmy umówieni?
K- Jak najbardziej...
Czule ją pocałowałem i usnęliśmy.

POV. LEXY

Jutro idziemy na party. Tak się cieszę wreszcie będę mogła poszaleć z Dżulią. Postanowiłam że pojadę z Marcinem do galerii bo muszę buy new dress.
Byliśmy już w galerii i Marcin help me wybrać dress. Potawiłam na ciemnoczerwoną mini trochę rozkloszowaną i do tego czarne File. Wróciliśmy do domu i przymierzyłam my creation. Kiedy się przebrałam do room wszedł Marcin i stanął jak wryty. Stał i na mnie patrzył że poczułam się uncomfortable.
L- Hello. Ziemia do Marcina! Marcin!!!!
M-... Sorki ja sobie pójdę.
L- Nie nie idź.... Please....
M- Ok
L- Ja się przebiorę. I will come back.
M- Okey czekam..

POV. JULKA

Leżeliśmy sobie z Kacperkiem i rozmawialiśmy aż nagle do pokoju wbiła Lexówa.
L- Dżulia come here! NOW!!!
J- Ok już idę. Zaraz wrócę kotku.
K- Okey, czekam!!
Poszłyśmy do pokoju i Lexy zamnknęła drzwi.
L- ....... Całowałam się z Marcinem......
J- Lexówa, jak gdzie kiedy czemu???
L- No pojechaliśmy do galerii po dress dla mnie na imprezę i jak wróciliśmy to poszłam przymierzyć i do room get in Dubiel i trochę się speszył i chciał wyjść i ja powiedziałam żeby został a ja poszłam się przebrać i jak wróciłam to przyciągnął mnie do siebie i.....się stało. Dżulia ale ja jestem stupid..
I tak rozmawiałyśmy do wieczora. Potem poszłam do mojej małpki poszłam się wykąpać włączyliśmy film i po chwili odpłynęłam.

 J&K❤L&MWhere stories live. Discover now