A wszystko zaczęło się od...

86 3 0
                                    



  Otwieram oczy i rozglądam się po pokoju. Na zewnątrz jest coraz ciemniej, a ja uświadamiam sobie, że znów przespałam cały ranek. Zajebiście, myślę sobie i wyciągam się na łóżku. Hugh jęczę, zauważając, że przez noc się spociłam. Jedynej rzeczy, której nienawidzę bardziej od swojej sąsiadki z dołu, jest brud. Nie ważne czy podłoga jest brudna, czy to ja najzwyczajniej się spociłam. To i to jest obrzydliwe. Samo podejście do brudu wpoiła mi moja najukochańsza pod słońcem mamusia, która gotowa była wyrzucić mnie z domu za nie zdjęcie butów, jak wchodziłam do domu. Nie mówiąc już o nieumyciu się przed snem, za to gotowa była mnie wyciągnąć z łóżka za nogę. Fakt, faktem zrobiła tak raz, przeciągając mnie przez cały korytarz do łazienki. Od tamtego czasu, wolałam nie ryzykować swoim życiem. Z grymasem na twarzy odrzuciłam kołdrę i zsunęłam się niczym gąsienica na podłogę, aby chłód od niej ciągnący mnie obudził. To też było przyzwyczajenie z dzieciństwa, ale niestety jak kiedyś teraz nie czekał na mnie moja kochana psinka: Fiora. Fiora była mieszanką foksteriera i labradora, a jej imię wzięłam z gry. Ehh pamiętam, jak mama nie chciała, abym nazwała psa Katarina, więc jedyne ładne imię, jakie przyszło mi do głowy, należało do jedynej postaci z Lol'a, którą za nic nie mogłam nauczyć się grać aż do dziś.


Mrugnęłam kilka razy i wstałam, drapiąc się po ramieniu i czując, że w sumie coś jest nie tak. Moje ramię było szczuplejsze i nie czułam swojego biustu, który powinien przeszkadzać mi w drapaniu. Moja prawa dłoń zjechała na moją klatkę, a za nią podążył mój wzrok.

- Co do kurwy?- Wrzasnęłam, a chwilę później zobaczyłam pasmo długich czarnych włosów wysuwających się zza ramienia.

 Podniosłam koszulkę i zajrzałam za nią, nie widząc swoich cycków. Moje usta zrobiły wielkie "o". Ja rozumiem, że nigdy nie miałam dużego biustu, ale gdzie się te resztki podziały? W zamian za to zobaczyłam, że moje bokserki wcale nie leżą płasko tylko...


-O kuuuuuuuuurwa!

Potykając się o własne nogi, popędziłam do łazienki, aby zemdleć chwilę po zobaczeniu swojego odbicia.



Nowe ff moi drodzy :)


Życie jako Illumi ZoldyckWhere stories live. Discover now