Toczyłem się po łóżku myśląc o nie mających większego sensu rzeczach; wszystkich problemach. Kompletnie nie umiałem zasnąć, zbyt bardzo męczyły mnie obsesyjne myśli.
Koło mnie leżał Jimin, całkowicie spokojny spał nie martwiąc się o cokolwiek.
;Było to niezwykle dla mnie, nie mieć problemów. Ja widzę je wszędzie: uczelnia, praca, kasa. Nic nigdy nie było idealnie.Zbliżała się piąta, a razem z nią kolejna nieprzespana noc i ból głowy. Nie umiałem wytrzymać s natłoku swoich myśli i chciałem wstać łyknąć jakieś tabsy, żeby zamknąć oczy i poczuć się dobrze. Nie pozwoliła mi ręka leżącego obok mnie Jimina. Chwycił mnie za przed ramie, z cichym pomrukiem.
— O czym myślisz Yoongi? — zapytał zmęczonym, ale czułym głosem lekko otwierając swoje małe oczka.
— Ehh, tak naprawdę już o niczym — powiedziałem i podrapałem się po głowie.
— Chodź mnie przytulić — powiedział zaspany obracając się na bok i skulając się. Objąłem bruneta nogą i ręka, zbliżając się do niego.
Ten mruknął zmęczenie dotykając mnie po dłoni i patrząc przez wielkie okno balkonowe.— Na co patrzysz kochanie? — spytałem.
— Na gwiazdy, tak jakby, ale teraz już na ciebie! — obrócił się szybko uśmiechając się ciepło, zaraz potem usiadł, a ja zaraz po nim. Zaśmiałem się cicho widząc jego śliczną, gładką twarz i małe świecące oczka.
— Już prawie piąta Yoongi, nie uważasz za fajnie by było pójść na chwilkę spać? — zapytał.
— Racja, przepraszam ze cię tak budzę po nocach, nie powinnienem — podrapałem się po głowie patrząc na chłopaka. Ten za to popatrzył mi w oczy i zbliżył się do mnie. Między nami zapanowała cicha atmosfera, ale miła i urocza. Położyłem delikatnie ręce na jego policzkach, żeby za chwile dać mu buziaka w czółko. Kocham go niemiłosiernie mocno.
Chłopak spojrzał się na mnie ciepłym wzrokiem i pocałował mnie czule. Oddałem krótkiego buziaka nie oddalając się od niego. Był moją strefą bezpieczeństwa i posiadaczem mojego twardego skamieniałego serca, które on ogrzał i przytulił dzięki czemu zmiękło.
Chłopak położył się z powrotem.
— Kocham cię Yoongi — wyszeptał na co ja przytuliłem go szepcząc urocze słowa związane z wzajemnością.
[🌿] Tej letniej nocy chce powiedzieć ci ze cię kocham.