Był to w końcu tylko kod.

6 0 0
                                    

Ludzka chciwość, gniew i ignorancja, doprowadziły ostatecznie swój lud na krawędź wielkiej otchłani. Świat pogrążył się w wojnach, głodzie, nieurodzaju oraz smutku. Wszyscy byli pogubieni. Ludzie w rozpaczy oczekiwali ostatecznej kary, plag, które nie chciały nadejść.


Ci, którzy mieli dość męki i trudów nazwali siebie prawymi, odłączyli się też od tych którzy trwali w bezprawiu. Mówić chcieli tylko o prawdzie, o niej chcieli słuchać i w niej trwać. Żyjąc według tego, co dobre, zbudowali dla siebie nowy świat, który rozkwitał. Wszystko zaczęło ożywać. Jedni z tych, co pozostali patrzyli na nich z podziwem i ciekawością, a inni z nienawiścią i pogardą.


Technologia była tym, co pomogło tamtemu światu upaść, lecz prawi chcieli wykorzystać wszystko to, co mogłoby pomóc im odbudować świat na nowo. Łącząc obiektywne fakty, wiedzę oraz obserwację świata stworzyli pewien kod. Sztuczny umysł, który byłby w stanie pomóc w osądach i trudnych decyzjach. Który stałby poza tym, co ludzkie. Dali mu imie Prawda.


Pomoc niesiona przez prawdę okazała się nieoceniona. Rozwiązywanie sporów i wyjaśnianie ludziom faktów był tym, co nawodniło tym bardziej żyzną już glebę. Kod ubrany w dobroć i życzliwość sprawił, że prawi zostali uznani przez większość za rekonstruktorów ludzkości, a wszyscy ci, którzy się z nimi nie zgadzali, zaczęli słuchać ich prawd z zapartym tchem. Świty zamieszkałe przez ludzkość kroczyły ku swojej świetności.


Ludzka dobroć, miłość i otwartość, prowadzone przez niezawodną prawdę rozwijały się w swoim ludzie. Zgrane przez kod społeczeństwo otaczało się zdrową ziemią i przyrodą. Cały ten dobrobyt sprawiał, że nikt nie myślał o problemach, które niegdyś były tak wielkim utrapieniem.


Z mijającym czasem wielu zaczęło odwracać oczy i uszy od prawdy. Jej słowa zdawały się przestać być kojące, a rozwiązania, które proponowała niesprawiedliwe oraz błędne. Ludzie powtarzali, iż nie powinni byli słuchać tego, co zniszczyło ich wcześniej. Już tylko mniejszość broniła kodu, w którym jeszcze chwile temu świat widział pewność ich wybawienia.


Wśród obumierających kwiatów i upadających wartości ludzie pogrążali się w chorobie. Powstało wiele kolejnych prawd oraz wielu prawych i bezprawnych zabrało głos. Nikt jednak nie chciał stracić tego, co odbudowano. Zamieszana ludzkość skłoniła się w gniewie ku ostatecznemu. Prawd została usunięta. Z jej ust nie padło już nigdy żadne słowo. Wielu zadawało sobie pytanie, gdzie popełniono błąd, i czemu ich prawda okazała się fałszem. I czy w ogóle kiedykolwiek była prawdą?


Był to przecież tylko kod.

You've reached the end of published parts.

⏰ Last updated: Apr 11, 2020 ⏰

Add this story to your Library to get notified about new parts!

Był to w końcu tylko kod.Where stories live. Discover now